To F-35C wywołały panikę w Nowym Jorku

Kilka dni temu mieszkańcy jednej z największych metropolii świata, a mianowicie Nowego Jorku, odczuli kilka potężnych wstrząsów i usłyszeli potworne grzmoty. Natychmiast pomyślano, że odpowiada za to ruch skorupy ziemskiej, czyli po prostu pod miastem nastąpiło trzęsienie ziemi...

Kilka dni temu mieszkańcy jednej z największych metropolii świata, a mianowicie Nowego Jorku, odczuli kilka potężnych wstrząsów i usłyszeli potworne grzmoty. Natychmiast pomyślano, że odpowiada za to ruch skorupy ziemskiej, czyli po prostu pod miastem nastąpiło trzęsienie ziemi...

Kilka dni temu mieszkańcy jednej z największych metropolii świata, a mianowicie Nowego Jorku, odczuli kilka potężnych wstrząsów i usłyszeli potworne grzmoty. Natychmiast pomyślano, że odpowiada za to ruch skorupy ziemskiej, czyli po prostu pod miastem wystąpiło trzęsienie ziemi.

Jednak wyjaśnienie tej zagadki było zupełnie inne, a znajdowało się nie głęboko pod powierzchnią ziemi, a w powietrzu. W rzeczywistości były to gromy dźwiękowe, które powstały przy przekroczeniu bariery dźwięku przez przelatujących nad miastem kilka myśliwców piątej generacji, a dokładnie nowiutkie F-35C Lightning II.

Reklama

Mieszkańcy wpadki w popłoch, gdyż gromy i fala uderzeniowa, która powstaje przy przekraczaniu bariery dźwięku, jest tak potężna, że bez problemu może dokonać dużych zniszczeń na rozległym obszarze.

Na powyższym filmie możecie zobaczyć jeden z takich przelotów, dokonanych przez myśliwce Mirage 2000 w Brazylii. W wyniku tego zdarzenia, w widocznym na nagraniu budynku Sądu Najwyższego wypadły wszystkie szyby.

Wyobrażacie sobie, co by stało się, gdyby myśliwce przeleciały nad miastem obfitującym w drapacze chmur na bardzo niskim pułapie?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy