Torebka, która wyleczy z zakupoholizmu?

Niektórzy ludzie po prostu nie potrafią się powstrzymać przed zakupami, jak tylko przekroczą próg sklepu kupują wszystko, co wpadnie w ich ręce. Nie da się ukryć, że w większości przypadków chodzi o kobiety, dla których wynalazek australijskiej firmy Credit Card Finder może okazać się wybawieniem.

Niektórzy ludzie po prostu nie potrafią się powstrzymać przed zakupami, jak tylko przekroczą próg sklepu kupują wszystko, co wpadnie w ich ręce. Nie da się ukryć, że w większości przypadków chodzi o kobiety, dla których wynalazek australijskiej firmy Credit Card Finder może okazać się wybawieniem.

Niektórzy ludzie po prostu nie potrafią się powstrzymać przed zakupami, jak tylko przekroczą próg sklepu kupują wszystko, co wpadnie w ich ręce. Nie da się ukryć, że w większości przypadków chodzi o kobiety, dla których wynalazek australijskiej firmy Credit Card Finder może okazać się wybawieniem.

Mowa tu o torebce nazywanej iBag, za pomocą której producent chciał zwrócić uwagę na coraz powszechniejszy problem wydawania zbyt dużej ilości pieniędzy. Z przeprowadzonych na lokalnym rynku badań wynikało bowiem, że 2/3 posiadaczy kart kredytowych wydaje za ich pomocą więcej niż 500 dolarów miesięcznie, a 45% regularnie nie spłaca całej kwoty.

Reklama

Credit Card Finder zaprojektowało więc torebkę wykorzystującą GPS do kontrolowania zakupowego szału – ta zamyka się bowiem automatycznie w sytuacjach i czasie, kiedy najbardziej lubimy oddawać się zakupom. Co więcej, dostaniemy ostrzeżenie jak tylko zbliżymy się do ulubionego sklepu, a po wyciągnięciu portfela z torebki nasz partner (oczywiście wcześniej wskazany) zostanie o tym poinformowany za pomocą wiadomości sms.

Co ciekawe, jeśli zajdzie taka potrzeba, firma jest skłonna stworzyć również model dla mężczyzn – oba warianty wyceniono na 173 dolary. Chociaż z góry zastrzega, że metoda ta może nie skutkować u wszystkich …

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy