Egzotyczna planeta z wodą. Teleskop Webba odkrył ją w atmosferze
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba został skierowany na egzotyczną planetę o nazwie TOI-421 b. Jest to wrzący świat typu podneptun, który znajduje się ponad 240 lat świetlnych od Ziemi. W trakcie obserwacji z użyciem teleskopu astronomowie natrafili na ślady wody, która znajduje się w atmosferze egzoplanety.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba to najpotężniejsze obserwatorium, którym dysponuje ludzkość. Jest ono w stanie zaglądać nawet w atmosfery odległych egzoplanet. Astronomowie postanowili zbadać egzotyczną planetę o nazwie TOI-421 b, która jest od nas oddalona o około 244 lata świetlne.
Egzotyczna planeta TOI-421 b to wrzący podneptun
TOI-421 b to świat, który nie ma swojego odpowiednika w Układzie Słonecznym. Takie planety sklasyfikowano pod nazwą podneptun i są one mniejsze od Neptuna. Wbrew pozorom są dosyć pospolite. Po prostu nie ma ich w naszym systemie.
Egzotyczna egzoplaneta to wrzący świat. Naukowcy szacują, że temperatura powietrza na tym obiekcie sięga 727 stopni Celsjusza. Dlaczego naukowcy zdecydowali się przeprowadzić obserwacje z użyciem Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba właśnie na tej planecie? Odpowiedzi udziela główna autorka badań.
Dlaczego obserwowaliśmy tę planetę, TOI-421 b? Ponieważ myśleliśmy, że może nie będzie miała mgiełek. A powodem jest to, że istniały wcześniejsze dane sugerujące, że być może planety w pewnym zakresie temperatur były mniej spowite mgłą lub chmurami niż inne
Badania wykazały cechy widmowe, które przypisuje się różnym gazom. To pozwoliło na określenie składu atmosfery egzoplanety.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba wykrył w atmosferze planety wodę
Dzięki badaniom z wykorzystaniem Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba udało się ustalić skład chemiczny atmosfery TOI-421 b i odkryto w niej wodę, a dokładniej parę wodną. Ponadto natrafiono na możliwe oznaki tlenku węgla i dwutlenku siarki, ale nie metanu czy dwutlenku węgla. Ponadto ustalono, że jest bogata w wodór.
Czekałam całą swoją karierę na Webba, abyśmy mogli sensownie scharakteryzować atmosfery tych mniejszych planet
Naukowcy twierdzą, że obserwowanie takich planet (jak TOI-421 b) z wykorzystaniem Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, pozwoli nam lepiej zrozumieć proces powstawania tych światów. Ponadto powinniśmy się dowiedzieć, dlaczego nie występują w Układzie Słonecznym.