Trąba wodna uderzyła w plażę pełną turystów
Trąba wodna, która utworzyła się nad wodami Atlantyku, wtargnęła na plażę w rejonie miasta Recife w Brazylii. Lej kondensacyjny zaczął unosić tumany piasku z plaży, a także leżaki, parasole i inny sprzęt plażowy, a także targały palmy. Plażowicze w obawie o zdrowie i życie zaczęli w panice uciekać z plaży...
Trąba wodna, która utworzyła się nad wodami Atlantyku, wtargnęła na plażę w rejonie miasta Recife w Brazylii. Lej kondensacyjny zaczął unosić tumany piasku z plaży, a także leżaki, parasole i inny sprzęt plażowy, a także targały palmy.
Plażowicze w obawie o zdrowie i życie zaczęli w panice uciekać z plaży. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Hotelarze narzekają, że trąba naniosła do pokojów hotelowych mnóstwo piasku i zniszczyła infrastrukturę na plaży:
Trąby wodne formują się na otwartym morzu, kilkadziesiąt kilometrów od plaż. Nie są niebezpieczne dla statków, a to z dwóch powodów. Po pierwsze są dobrze widoczne, a więc kapitanowie statków mogą je zawczasu ominąć. Po drugie są stabilne, często stoją w miejscu, a jeśli się przesuwają, to bardzo wolno.
Trasa ich wędrówki jest prosta do przewidzenia, wobec czego, statki mogą się do nich zbliżyć nawet na niewielką odległość. Trąby wodne formują się najczęściej, gdy nad ciepłe wody morskie, napływa chłodniejsza masa powietrza. Zjawisko to powstaje w niemal identyczny sposób, jak trąba powietrzna.
Konieczna jest oczywiście wypiętrzona chmura burzowa o nazwie cumulonimbus. W bardzo dużym uproszczeniu, pomiędzy nią a powierzchnią morza, podróżują prądy wstępujące i zstępujące. Ciepłe i wilgotne powietrze znad parującego morza unosi się, a następnie opada chłodniejsze i suchsze.
Zaczyna się formować lej kondensacyjny, który po dotknięciu lustra wody zaczynają ją zasysać i rozbryzgiwać. Z daleka wygląda to niczym słup chmur łączący z linii prostej chmury z powierzchnią wody. Dzięki dobrej widoczności możliwe jest zaobserwowanie tego typu zjawisk nawet do 50 kilometrów od plaż.
Zazwyczaj wiatr wokół leja oscyluje w okolicach 100-120 km/h. Rzadko kiedy spotkać można silniejsze morskie tornada. W porównaniu z trąbami powietrznymi, lej trąby wodnej jest dużo cieńszy i nie przekracza średnicy od kilku do kilkudziesięciu metrów, podczas, gdy trąby powietrzne potrafią mieć nawet kilka kilometrów średnicy.
Zjawiska te na tle historii wielokrotnie zaskakiwały. Najbardziej śmiercionośna trąba wodna, jaką opisano w kronikach, w dniu 23 września 1551 roku zatopiła statek zacumowany w porcie w mieście Valetta na Malcie. Zginęło wówczas około 600 marynarzy. Był to również jeden z pierwszych opisów tego zjawiska.