Trollowanie w metrze z pomocą książek

Komik Scott Rogowski wpadł ostatnio na pomysł jak strollować pasażerów metra w swoim mieście - wydrukował on sobie fikcyjne okładki najbardziej absurdalnych książek jakie potrafił wymyślić i wybrał się z nimi w podróż ostentacyjnie czytając je w wagoniku podziemnego pociągu. Tak właśnie powinien wyglądać dobry prank - inteligentnie i bez szkody dla nikogo.

Komik Scott Rogowski wpadł ostatnio na pomysł jak strollować pasażerów metra w swoim mieście - wydrukował on sobie fikcyjne okładki najbardziej absurdalnych książek jakie potrafił wymyślić i wybrał się z nimi w podróż ostentacyjnie czytając je w wagoniku podziemnego pociągu. Tak właśnie powinien wyglądać dobry prank - inteligentnie i bez szkody dla nikogo.

Komik Scott Rogowski wpadł ostatnio na pomysł jak strollować pasażerów metra w swoim mieście - wydrukował on sobie fikcyjne okładki najbardziej absurdalnych książek jakie potrafił wymyślić i wybrał się z nimi w podróż ostentacyjnie czytając je w wagoniku podziemnego pociągu. Tak właśnie powinien wyglądać dobry prank - inteligentnie i bez szkody dla nikogo.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy