Tu-154 uziemione
Po kolejnym wypadku Tupolewa Tu-154 rosyjskie służby odpowiedzialne za kontrolę ruchu lotniczego postanowiły zawiesić wszystkie loty wykonywane przez tego typu maszyny. To już kolejny poważny incydent z udziałem tego samolotu w krótkim odstępie czasu.
Po kolejnym wypadku Tupolewa Tu-154 rosyjskie służby odpowiedzialne za kontrolę ruchu lotniczego postanowiły zawiesić wszystkie loty wykonywane przez tego typu maszyny. To już kolejny poważny incydent z udziałem tego samolotu w krótkim odstępie czasu.
Chodzi konkretnie o Tu-154 B. Wersja ta różni się od prezydenckiego Tu-154 M, który uległ katastrofie pod Smoleńskiem w kwietniu 2010r.
1 stycznia na lotnisku w Surgucie na Syberii, tuż przed rozpoczęciem kołowania wybuch turbiny jednego z silników spowodował pożar, który doszczętnie strawił całą maszynę. Zginęły 3 osoby, a wiele zostało rannych. Byłoby ich o wiele mniej gdyby zadziałały wszystkie trapy ewakuacyjne. Większość podróżnych odniosła obrażenia z powodu skoku na betonową płytę lotniska.
Podobna sytuacja z udziałem Tu-154 M miała miejsce 4 grudnia na lotnisku w Moskwie. Po awaryjnym lądowaniu i przełamaniu się samolotu na pół pasażerowie również nie mogli liczyć na wydostanie się na zewnątrz trapami ewakuacyjnymi.
Produkcja Tu-154 B została zakończona w 1986 r. Obecnie użytkowanych jest jeszcze 14 maszyn tego typu. Wszystkie zostały uziemione do czasu wyjaśnienia przyczyny ostatniego wypadku.