Tysiące ludzi na jednym basenie

A to co, szarańcza opanowała pole? Nie, to kilkanaście tysięcy Chińczyków na jednym basenie. Letnie upały dochodzące do 40 stopni, tak niemiłosiernie dokuczają biednym Chińczykom, że nie mają wyjścia i muszą ochłodzić się pływając na miejskich basenach.

A to co, szarańcza opanowała pole? Nie, to kilkanaście tysięcy Chińczyków na jednym basenie. Letnie upały dochodzące do 40 stopni, tak niemiłosiernie dokuczają biednym Chińczykom, że nie mają wyjścia i muszą ochłodzić się pływając na miejskich basenach.

A to co, szarańcza opanowała pole? Nie, to kilkanaście tysięcy Chińczyków na jednym basenie. Letnie upały dochodzące do 40 stopni, tak niemiłosiernie dokuczają biednym Chińczykom, że nie mają wyjścia i muszą ochłodzić się pływając na miejskich basenach.

Jednak na jednym z basenów w mieście Nankin, zgromadziło się tak dużo ludzi, że nie można było się ruszyć z miejsca. Ale nie ma się co dziwić, bo w końcu w Chinach mieszka grubo ponad miliard ludzi.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy