UFO nad Kalifornią?

W lutym 1942 u wybrzeży stanu Kalifornia bateria obrony przeciwlotniczej otworzyła gwałtowny ogień w stronę niezidentyfikowanych obiektów latających. To co początkowo wzięto za japońską inwazję okazało się być czymś zupełnie innym.

W lutym 1942 u wybrzeży stanu Kalifornia bateria obrony przeciwlotniczej otworzyła gwałtowny ogień w stronę niezidentyfikowanych obiektów latających. To co początkowo wzięto za japońską inwazję okazało się być czymś zupełnie innym.

W lutym 1942 u wybrzeży stanu Kalifornia bateria obrony przeciwlotniczej otworzyła gwałtowny ogień w stronę niezidentyfikowanych obiektów latających. To co początkowo wzięto za japońską inwazję okazało się być czymś zupełnie innym.

Kilka tygodni po ataku na bazę marynarki w Pearl Harbor całe Stany Zjednoczone obawiały kolejnych aktów przemocy. W stanie gotowości pozostawały wojsko i wszystkie służby. 25 lutego około godz 2 w nocy obrona przeciwlotnicza została zaalarmowana o nagłym wtargnięciu w przestrzeń powietrzną kilku niezidentyfikowanych, latających statków. Reflektory szybko zlokalizowały grupę, a działa przeciwlotnicze otworzyły skoordynowany ogień. Jednak ostrzał trwający 1-1,5 nie wyrządził szkody, żadnemu z nich.

Reklama

Incydent wzbudził duże zainteresowanie mediów i opinii publicznej. Jednak oficjalnie stanowisko władz głosiło, że nie były to statki kosmiczne, a balon meteorologiczny.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy