Uniwersum Metro 2033: Za Horyzont

Już 9 października ukaże się kolejna część Uniwersum Metro 2033. Mamy przyjemność poinformować Was, że GeekWeek objął patronat nad tym wydarzeniem, więc możecie być pewni, iż rozdamy kilka egzemplarzy tej świetnej książki w nadchodzących konkursach!

Już 9 października ukaże się kolejna część Uniwersum Metro 2033. Mamy przyjemność poinformować Was, że GeekWeek objął patronat nad tym wydarzeniem, więc możecie być pewni, iż rozdamy kilka egzemplarzy tej świetnej książki w konkursach.

"Za Horyzont" wieńczy trylogię Andrieja Diakowa, na którą składają się też wcześniejsze tomy "Do światła" i "W mrok". W Rosji są to najpoczytniejsze – obok Metra 2033 i Metra 2034 – książki w ramach Uniwersum Metro 2033 – międzynarodowego projektu Dmitrija Glukhovsky’ego. Opinię tę w pełni potwierdzają polscy Czytelnicy.

Petersburskie metro pogrąża się w kolejnej wojnie – tym razem imperium wegan próbuje podbić niezależne stacje. Jednocześnie Taran trafia na ślad projektu Alfejos, który daje nadzieję na oczyszczenie powierzchni ziemi ze śmiercionośnej radiacji i wyjście ocalałych z tuneli i schronów. Trop prowadzi na Daleki Wschód, do Władywostoku, znanego Glebowi ze starej fotografii.

Uczestnicy walk z weganami chcieliby mieć po swojej stronie doświadczonego stalkera, ale on widzi sprawy inaczej... gotów spalić za sobą mosty i siłą opuścić piterskie metro, by wraz z przybranymi dziećmi: Glebem i Aurorą, oraz wypróbowanymi przyjaciółmi: Indianinem, Bezbożnikiem, Migałyczem i Giennadijem szukać nadziei dla świata gdzieś tam, za horyzontem.

Zobaczcie pierwszy fragment książki:

Grupa poszukiwawcza której zadaniem było oczyścić Obserwatorium w Pułkowie odnalazła twardy dysk komputera, a na nim informacje o tajemniczym projekcie o nazwie "Alfejos". Badania dotyczyły sposobu neutralizacji promieniowania. Jeśli „Alfejos” to realnie istniejąca technologia, a do tego na tyle skuteczna, że jest w stanie oczyścić choćby kawałek miasta... ekspedycja jest warta ryzyka.

Czy ekipa Tarana będzie gotowa wszystko rzucić i pędzić nie wiadomo dokąd dla jakiejś na wpół legendarnej technologii przypominającej bajkę? Odpowiedź na te pytania zajdziecie w pierwszym fragmencie "Za Horyzont".

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas