Velodyne zapowiada rewolucyjny Lidar

Urządzeniem, które umożliwiło istnienie autonomicznych samochodów jest Lidar (nazwa pochodzi od skrótu Light Detection and Ranging) - radar opierający swe działanie o lasery, gadżet bardzo nowoczesne, dający wielkie możliwości, ale przy tym bardzo drogi i niezbyt poręczny. Teraz ma się to zmienić - ma on być dużo tańszy i dużo bardziej mobilny.

Urządzeniem, które umożliwiło istnienie autonomicznych samochodów jest Lidar (nazwa pochodzi od skrótu Light Detection and Ranging) - radar opierający swe działanie o lasery, gadżet bardzo nowoczesne, dający wielkie możliwości, ale przy tym bardzo drogi i niezbyt poręczny. Teraz ma się to zmienić - ma on być dużo tańszy i dużo bardziej mobilny.

Urządzeniem, które umożliwiło istnienie autonomicznych samochodów jest Lidar (nazwa pochodzi od skrótu Light Detection and Ranging) - radar opierający swe działanie o lasery, gadżet bardzo nowoczesne, dający wielkie możliwości, ale przy tym bardzo drogi i niezbyt poręczny. Teraz ma się to zmienić - ma on być dużo tańszy i dużo bardziej mobilny.

Za rewolucję odpowiadać ma tu firma Velodyne, która zapowiedziała właśnie pierwszy półprzewodnikowy Lidar - urządzenie to ma zostać zaprezentowane już w ciągu kilku najbliższych miesięcy, a już w roku 2018 ma być gotowe, by zalać rynek.

Reklama

Lidar jest tym urządzeniem które widać na dachu samochodów autonomicznych - to właśnie tam znajduje się system składający się z ultrafioletowych laserów, który pozwala tworzyć dokładne mapy terenu dookoła auta, pozwalając mu de facto widzieć. Lidar w takiej formie jest jednak nie tylko bardzo nieporęczny, ale też potwornie drogi - najtańsze kosztują obecnie po kilkanaście tysięcy dolarów.

Poniżej możecie zobaczyć jak wygląda świat oczami Lidara:

Nowy Lidar od Velodyne ma wymiary 125 na 50 na 55 milimetrów, dzięki czemu można by umieszczać ich kilka w różnych punktach samochodu, no a do tego (lub raczej - przede wszystkim) kosztować ma kilkaset dolarów.

Może zatem się okazać, że to będzie rewolucja, która wprowadzi na dobre na nasze drogi autonomiczne samochody, a za parę lat zapomnimy już o czymś takim jak wypadki drogowe. A jeśli nie uda się to Velodyne, to pewnie uda się komuś innemu, obecnie bowiem wiele innych firm pracuje nad półprzewodnikowymi Lidarami - toczy się tu prawdziwy wyścig, bo ten kto będzie pierwszy zdobędzie przyczółek na rynku, którego już raczej nigdy nie odda.

Źródło: , Zdj.: screenshot Vimeo/ScanLAB

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy