VW eT - praktyczny i nowoczesny samochód kuriera

Producenci samochodów poprzez modele koncepcyjne chcą zazwyczaj pokazać dalszy kierunek rozwoju marki. Dlatego też wizje takie dotyczą samochodów z najpopularniejszych segmentów. Znacznie rzadziej w roli tej występują samochody, których zadaniem jest rozwożenie towarów i przesyłek kurierskich.

Producenci samochodów poprzez modele koncepcyjne chcą zazwyczaj pokazać dalszy kierunek rozwoju marki. Dlatego też wizje takie dotyczą samochodów z najpopularniejszych segmentów. Znacznie rzadziej w roli tej występują samochody, których zadaniem jest rozwożenie towarów i przesyłek kurierskich.

Na taki ruch zdecydował się Volkswagen, który zaprezentował właśnie wizję niewielkiego, w pełni elektrycznego samochodu transportowego nazwanego eT. Producent nie ukrywa, że jest to auto przeznaczone do niełatwych zadań jakie stoją przed kurierem i samochodem w specyficznej pracy polegającej na dostarczaniu przesyłek. W tym celu Volkswagen podczas prac nad projektem zaprosił do współpracy jednego z największych, niemieckich odbiorców samochodów tego typu czyli firmę Deutsche Post.

Dlatego też czerpiąc z doświadczeń osób prowadzących na co dzień samochody tego typu, konstruktorzy przygotowali szereg bardzo oryginalnych i praktycznych rozwiązań, które w znacznym stopniu uproszczą codzienne obowiązki kurierów i innych firm zajmujących się rozwożeniem towarów.

Pierwszym udogodnieniem jest wygospodarowanie jak największej przestrzeni ładunkowej, którą zapewniło zintegrowanie drzwi pasażera z bocznymi drzwiami przesuwnymi, co upraszcza również załadunek większych przedmiotów. Na zwiększenie przestrzeni ładunkowej pozwoliło również zastosowanie nowoczesnego systemu napędzania pojazdem jakim są cztery silniki elektryczne znajdujące się przy każdym z kół. Rozwiązanie takie nie jest tylko wynikiem pójścia zgodnego z ekologicznymi trendami, ale odgrywa rolę praktyczną.

Praca kuriera zwłaszcza w miastach, a właśnie na taki teren jest szykowany Volkswagen eT, bardzo często polega na pokonywaniu w ciągu cyklu pracy wielu, bardzo krótkich dystansów między kolejnymi adresami. Taki tryb jazdy nie służy najlepiej samochodom z silnikami spalinowymi dlatego uznano, że w tego typu samochodzie najlepsze będą silniki elektryczne.

Jednak jesteśmy niemal pewni, że listonoszom i kurierom do gustu najbardziej przypadną funkcje Follow me oraz Come to me, dzięki którym samochód będzie mógł samodzielnie pokonywać niewielkie odcinki drogi jadać za kierowcą poruszającym się pieszo między kolejnymi domami.

Ciekawe jak w praktyce sprawdzą się tego typu pomysły i jak samochód poruszający się bez kierowcy zostanie dostosowany do panujących przepisów. Mimo tego z niecierpliwością czekamy na tak pomysłowe auta jak Volkswagen eT.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas