W Boże Narodzenie pierwsza pełnia od 11 lat
Media obiegła wieść, że w Boże Narodzenie czeka nas pierwsza pełnia Księżyca od 38 lat i że na następną poczekamy kolejne 19 lat. Problem w tym, że w Polsce obchodzimy dwa dni świąt i tak naprawdę ostatnia pełnia wypadła podczas nich całkiem niedawno...
Pełnia Księżyca ma miejsce co każde 29 dni 12 godzin 44 minuty i 3 sekundy. Nie jest to więc dokładnie miesiąc, w dodatku liczba dni w poszczególnych miesiącach waha się od 28 do 31 dni. To sprawia, że pełnia występuje w każdym miesiącu w inny dzień. Żeby znów powtórzyła się w wybrany dzień, trzeba czekać kilkanaście, czasem nawet kilkadziesiąt lat.
Tak też jest z pełnią, która tego grudnia wypada w Boże Narodzenie, a dokładnie 25 grudnia o godzinie 12:12. Zagraniczne media natychmiast ogłosiły, że będzie to pierwsza pełnia w Boże Narodzenie od 38 lat, a na kolejną taką poczekamy 19 lat. Byłoby to zjawisko szczególnie niezwykłe, bo zdarzające się raz na wiele lat, ale aż takie nie jest.
Polskie media po raz kolejny się wygłupiły. Przepisywanie informacji z zagranicznych agencji prasowych lub serwisów społecznościowych, bez wcześniejszego ich sprawdzenia, ujawniło totalny brak wiedzy u wielu redaktorów.
Zapomnieli oni, że w Polsce świętujemy Boże Narodzenie przez dwa dni, a nie tak, jak Amerykanie, Francuzi czy Niemcy, jeden dzień. Biorąc pod uwagę dwa dni, szansa na powtórzenie się pełni znacznie się zwiększa.
Okazuje się, że w Polsce po raz ostatni pełnia Księżyca w Boże Narodzenie, a więc 25 lub 26 grudnia, wypadła całkiem niedawno, bo 26 grudnia 2004 roku, czyli nie 38, a 11 lat temu. Z kolei w Wigilię ostatnia pełnia miała miejsce w 2007 roku.
Na kolejną pełnię naszego naturalnego satelity w Wigilię poczekamy 11 lat, do 2026 roku. Z kolei w Boże Narodzenie pełnia wystąpi w 2034 roku, czyli za 19 lat. Grudniowa pełnia zwana jest Pełnią Zimnego Księżyca, chociaż zdarza się, że nazywa się ją Pełnią Księżyca Długiej Nocy, gdyż obecnie noce są najdłuższe oraz najzimniejsze spośród całego roku.
Obserwacje Księżyca
Zapowiadają się pogodne noce, więc zachęcamy Was do bliższego przyjrzenia się księżycowej tarczy. Ciemne obszary nazywane są "morzami". To nic innego jak tereny pojawiania się bazaltu, a więc ciemnej skały wulkanicznej. Bazalt na Księżycu to efekt uderzeń olbrzymich meteorytów, które wywołały wgłębienia w księżycowej glebie. Każde morze ma swoją romantyczną nazwę.
Jaśniejsze obszary nazywane są wyżynami i górami, ponieważ wznoszą się ponad ciemnymi "morzami". Głównym elementem jasnych obszarów są olbrzymie kratery uderzeniowe. Jeden z nich o nazwie Tycho, znajduje się w południowej części tarczy Księżyca. Gołym okiem możemy zobaczyć system promieni wokół krateru, którego wiek szacuje się na ponad 100 milionów lat.