W którym kierunku zmierza ten chory świat?

Artyści potrafią w bardzo piękny i wymowny sposób ukazać problemy współczesnego świata, jak np. niszczycielska działalność w stosunku do przyrody, presje społeczne, naszą ułomność czy zapatrzenie w elektroniczne gadżety, które opanowały nasze codzienne życie do tego stopnia, że bez nich już nie potrafimy żyć...

Artyści potrafią w bardzo piękny i wymowny sposób ukazać problemy współczesnego świata, jak np. niszczycielska działalność w stosunku do przyrody, presje społeczne, naszą ułomność czy zapatrzenie w elektroniczne gadżety, które opanowały nasze codzienne życie do tego stopnia, że bez nich już nie potrafimy żyć...

Artyści potrafią w bardzo piękny i wymowny sposób ukazać problemy współczesnego świata, jak np. niszczycielska działalność w stosunku do przyrody, presje społeczne, naszą ułomność czy zapatrzenie w elektroniczne gadżety, które opanowały nasze codzienne życie do tego stopnia, że bez nich już nie potrafimy żyć.

Bardzo ciekawą animację przygotował również Steve Cutts, zdolny artysta ze Stanów Zjednoczonych. Pokazuje ona kwintesencję niszczycielskiej działalności człowieka na naszej pięknej planecie.

To smutne, że otrzymaliśmy niesamowity dar, jakim jest życie i nie szanujemy go, siejąc zło gdzie tylko się pojawimy, nawet często nie zdając sobie z tego sprawy.

Reklama

Zobaczcie film i pomyślcie, co jeszcze możecie zrobić dla świata, by uczynić go lepszym.

Jeśli tylko my zachowujemy się normalnie, a inni nie, to możemy być pewni, że wszyscy będą myśleli, iż to właśnie my zachowujemy się nienormalnie. Dopiero, gdy zaczniemy zachowywać się jak wszyscy, tym samym staniemy się dla nich normalni.

Takie dylematy zostały w świetny sposób przedstawione na animacji zatytułowanej "Danny Boy", która została przygotowana przez Polaka, Marka Skrobeckiego.

Jest to opowieść o ułomności ludzkiej, którą eufemistycznie możemy nazwać "utratą głowy". Ktoś, o kim mówimy w przenośni, że "stracił głowę" jest człowiekiem, który nie bardzo wie, co robi.

W tym opowiadaniu głowę stracili już prawie wszyscy, oprócz jednego, jedynego, a jest nim właśnie tytułowy Danny Boy, który jako odmieniec czuje się w bezgłowym społeczeństwie mocno wyalienowany.

Każdy z Was odbierze powyższe filmy inaczej, jednak jedno jest pewne, niewątpliwie Was poruszą i skłonią do głębokich refleksji nad otaczającym światem.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama