Walkiria przewierci lód w poszukiwaniu życia

Europa - czwarty pod względem wielkości księżyc Jowisza najprawdopodobniej pod skuwającą jego powierzchnię lodową pokrywą posiada płynny ocean, a zatem prawdopodobne jest, że może istnieć tam życie. W tym celu NASA chce wysłać tam już w 2022 roku sondę z robotem VALKYRIE, który przewiercić ma się przez cały lód. Ostatnio na Alasce przeszedł on test bojowy.

Europa - czwarty pod względem wielkości księżyc Jowisza najprawdopodobniej pod skuwającą jego powierzchnię lodową pokrywą posiada płynny ocean, a zatem prawdopodobne jest, że może istnieć tam życie. W tym celu NASA chce wysłać tam już w 2022 roku sondę z robotem VALKYRIE, który przewiercić ma się przez cały lód. Ostatnio na Alasce przeszedł on test bojowy.

Europa - czwarty pod względem wielkości księżyc Jowisza najprawdopodobniej pod skuwającą jego powierzchnię lodową pokrywą posiada płynny ocean, a zatem prawdopodobne jest, że może istnieć tam życie. W tym celu NASA chce wysłać tam już w 2022 roku sondę z robotem VALKYRIE, który przewiercić ma się przez cały lód. Ostatnio na Alasce przeszedł on test bojowy.

Lód skrywający oceany Europy może mieć nawet 30 kilometrów grubości dlatego też robot będzie musiał posiadać atomowe zasilanie. Jednak ze względu na podpisane traktaty międzynarodowe nie jest możliwe testowanie pojazdu na Ziemi dlatego na razie zasilany jest on z pomocą potężnego lasera.

Reklama

Aby zakopać się w lodzie robot po wylądowaniu będzie musiał wciągnąć nieco wody, którą rozgrzeje w swoim wnętrzu i wystrzeli gwałtownie przed siebie wycinając otwór, do którego będzie mógł się wsunąć. Na razie porusza się on w dół z prędkością około metra na godzinę, jednak finalna wersja ma być większa i szybsza.

Póki co jest z nim pewien problem - robot wycina sobie drogę z pomocą dwóch strumieni gorącej wody, które jednak powodują, że tunel ma kształt korkociągu i maszyna się w kręci. Inżynierowie mają nadzieję, że uda się poradzić z tym problemem i już kolejna wersja robota, która będzie testowana za rok będzie mogła samodzielnie wycinać sobie prosty tunel. Konieczne jest także opracowanie systemu sterowania, który będzie konieczny w przypadku gdy robot natknie się na jakąś przeszkodę nie do przebicia (na przykład skałę).

Po przebiciu się przez lód VALKYRIE wypuścić ma do oceanów Europy mniejsze, pływające roboty, które będą poszukiwać śladów ewentualnego życia, stawiając kolejny ważny krok ku lepszemu poznaniu naszego bezpośredniego, kosmicznego otoczenia.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy