Weekendowe granie #21 – Draw a Stickman Epic

Draw a Stickman Epic to gra, na którą trafiłem całkowicie przypadkowo, przeglądając zawartość sklepu z aplikacjami dla Windows 8. Nie ukrywam, że szukałem nieskomplikowanej gry, mogącej się spodobać familijnemu gronu. Jednak chciałem czegoś więcej niż kolejna platformówka, czegoś oryginalnego, a zarazem stanowiącego delikatne wyzwanie w trakcie zabawy.

Draw a Stickman Epic to gra, na którą trafiłem całkowicie przypadkowo, przeglądając zawartość sklepu z aplikacjami dla Windows 8. Nie ukrywam, że szukałem nieskomplikowanej gry, mogącej się spodobać familijnemu gronu. Jednak chciałem czegoś więcej niż kolejna platformówka, czegoś oryginalnego, a zarazem stanowiącego delikatne wyzwanie w trakcie zabawy.

Opis Draw a Stickman Epic mnie zaintrygował, a pierwsze chwile rozgrywki oczarowały na tyle, że postanowiłem napisać krótką recenzję tej produkcji i nagrać film z gameplayu, abyście mogli przekonać się na własne oczy, z czym mamy do czynienia.

Jeśli chodzi o klasyfikację, to Draw a Stickman Epic można porównać do gier przygodowych, RPG, logicznych. Jednak unikalna jest tutaj mechanika oraz oczywiście oprawa graficzna.

Grający musi narysować ludzika, którego poprowadzi w trakcie gry. Nie przejmujcie się, nie musicie mieć umiejętności na poziomie rysowników z Pixara. Wystarczy klasyczny ludzik składający się z wielkiej głowy, i kilku kresem imitujących tułów, ręce i nogi. Jeśli chcecie poszaleć, możecie mu dodać włosy, oczy, uśmiech – zresztą, co tam sobie zechcecie. To nie koniec! Będziecie musieli stworzyć drugą postać, której główny bohater ma przyjść na ratunek. Mając doświadczenie w takich fabułach, wybrałem płeć piękną, aby patyczakowaty heros mógł wykazać pełnię rycerskości i nazwałem ją Tola. To nie koniec rysowania... Gdyż klikaniem i rysowaniem będziecie zajmować się przez całą grę :)

Fabuła gry została podzielona na 13 poziomów oraz jeden ukryty, poziom dodatkowy. Finałem jest uwolnienie narysowanego na początku towarzysza lub towarzyszki. Gra stawia na kreatywność. Bohater posiada zaczarowany ołówek, którym może rysować rekwizyty niezbędne do wykonywania zadań w danym etapie. Rysujemy rozmaite elementy – ogień, aby podpalić dynamit, furtki lub przegnać smoka, toporek do wycięcia krzaków, chmurę z której spadnie pożywny dla roślin deszcz albo walnie elektryzujący piorun. Ich zastosowanie odkryjecie z pewnością samodzielnie, a nie jest to aż tak skomplikowane, jakby się mogło wydawać. W końcu grać mogą też mali adepci wirtualnej rozgrywki, acz pod kontrolą i przy wsparciu starszych.

Bardzo cenne jest to, że rozgrywka nie jest linearna, chociaż z pozoru może się taka wydawać. Mamy spory wpływ na przebieg wydarzeń i wybór sposobów na ukończenie gry, a każda mapa obfituje w ukryte bonusy, osiągnięcia i dodatki zwiększające atrakcyjność i długość rozgrywki.

U młodszych gra potrafi wywołać sporo emocji, bo przecież walczy się ze smokami i innymi paskudami, a z drugiej strony można spowodować, że urosną kwiatki, czy też marchewka. Spodziewajcie się więc wybuchów śmiechu, a czasami strachu i lekkiego zdenerwowania, gdy coś się jednak nie uda.

Oprawa graficzna jest oczywiście taka, jak postać głównego bohatera. Wykreowana na minimum. Wygląda jak narysowana przez dzieciaki. Do tego dopasowano rzecz jasna ultra uproszczoną animację. Jedyną bolączką może być muzyka lecąca w tle, która w rzeczywistości jest jednym, zapętlonym utworem. Gdy Was już zmęczy, możecie ją spokojnie wyłączyć w menu.

Gra obsługuje Osiągnięcia/Achievements, a więc jeśli posiadacie konto Live, punkciki pojawią się w waszym profilu.

Warto pamiętać, że Draw a Stickman Epic jest też dostępny na platformy mobilne, a powstał dzięki projektowi Kickstarter.

Podsumowując - Draw a Stickman Epic to gra nietuzinkowa, zaskakująca i stanowiąca fajną rozrywkę dla wielopokoleniowego grona graczy. Cena nie stanowi zapory przed zakupem. Jeśli szukacie czegoś oryginalnego, to z czystym sumieniem polecam przygody Stickmana.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas