Wielka Czerwona Plama to "oparzenie słoneczne"

Wielka Czerwona Plama, a więc właściwie ogromny (średnicę ma kilkukrotnie większą od Ziemi) antycyklon wiejący na Jowiszu przynajmniej od 350 lat, od dawna interesował astronomów, a teraz być może udało się rozgryźć jedną z jego tajemnic - jego pochodzenie.

Wielka Czerwona Plama, a więc właściwie ogromny (średnicę ma kilkukrotnie większą od Ziemi) antycyklon wiejący na Jowiszu przynajmniej od 350 lat, od dawna interesował astronomów, a teraz być może udało się rozgryźć jedną z jego tajemnic - jego pochodzenie.

Plama ta potrafi zmieniać swoją barwę z rdzawej w niemalże białą, a przy użyciu najnowszych modeli naukowcy wiedzą już czemu tak się dzieje. Pod spodem po prostu chmura ma taki kolor, a czerwień bierze się jedynie z lżejszych związków chemicznych. Związki te jednak - wbrew temu co mówiły niektóre z wcześniejszych teorii - nie powstają niżej i nie są wynoszone ku górze, lecz najprawdopodobniej tworzone są na miejscu przez oddziaływanie promieni słonecznych.

Naukowcy z NASA Jet Propulsion Laboratory potwierdzili to biorąc nieco amoniaku i acetylenu w formie gazowej - a więc związków bardzo powszechnych w atmosferze Jowisza - i bombardując je promieniowaniem ultrafioletowym. W efekcie powstała chemiczna mieszanka o czerwono-rdzawej barwie - niemal identycznej z tą jaką ma Wielka Czerwona Plama.

Początkowo badacze uważali, że barwiące na czerwono związki mogą powstawać w wyniku rozpadu równie powszechnego na Jowiszu wodorosiarczku amonu pod wpływem promieni słonecznych, lecz hipoteza ta nie potwierdziła się - zamiast tego powstawał gaz o barwie zielonej.

Potwierdzać ma to dodatkowo fakt, że czerwień pojawia się na Jowiszu w kilku najwyższych punktach (Wielka Czerwona Plama sięga dużo wyżej niż chmury na tej planecie) - tam gdzie gazy są najbardziej wystawione na działanie promieni słonecznych.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas