Wielki problem z panelami solarnymi
Chiny inwestują niebotyczne fundusze w technologie pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. Co chwilę słyszymy o oddaniu w tym kraju do użytku pierwszych takich na świecie inwestycji. Chociaż teraz są one prawdziwym zbawieniem dla tego największego na naszej planecie...
Chiny inwestują niebotyczne fundusze w technologie pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. Co chwilę słyszymy o oddaniu w tym kraju do użytku pierwszych takich na świecie inwestycji.
Chociaż teraz są one prawdziwym zbawieniem dla tego największego na naszej planecie truciciela, to jednak ekologiczne rozwiązania, dadzą o sobie znać za dwie-trzy dekady i wówczas mogą stać się prawdziwym problemem dla środowiska naturalnego.
Chodzi tutaj przede wszystkim o panele solarne, których utylizacja oznacza ogromne koszta i zagrożenie dla przyrody. Agencja China Renewable Energy Society (CRES) ostrzega, że za 20 lat Państwo Środka będzie miało poważne problemy z bezpiecznym pozbyciem się zużytych ogniw fotowoltaicznych.
Chiny są największym na świecie trucicielem. Fot. Pixabay.
Naukowcy wyliczyli, że do roku 2034 zdemontowane zostaną ogniwa zapewniające ok. 70 GW mocy, a do roku 2050 będzie 20 milionów ton zużytych ogniw, które zawierają ołów, miedź i tworzywa sztuczne. Do ich utylizacji/recyklingu wykorzystuje się szkodliwe dla środowiska środki chemiczne.
CRES dostrzega też problem z dostarczeniem tak dużej ilości paneli do zakładów przetwarzania. Praktycznie wszystkie ośrodki znajdują się na wschodzie i południowym-wschodzie Chin, natomiast największe farmy solarne zlokalizowane są w odległych północno-zachodnich i północnych regionach Państwa Środka.
Przypomnijmy, że kraje europejskie do życia powołały w tym celu PV Cycle Association, która zajmuje się przetwarzaniem odpadów. Według informacji PVCA, koszt recyklingu tony ogniw fotowoltaicznych to ok. 200 euro.
Źródło: / Fot. Pexels