Wielkie porządki w LHC

Wielki Zderzacz Hadronów - największy i najpotężniejszy akcelerator cząstek, który jednocześnie jest jednym z najambitniejszych projektów człowieka w historii, jest urządzeniem elektronicznym i wobec tego do działania potrzebuje kabli. Całej masy. Przewodów tych jest tak wiele, że inżynierowie pracujący przy LHC mają je wymieniać przez ponad 2 lata.

Wielki Zderzacz Hadronów - największy i najpotężniejszy akcelerator cząstek, który jednocześnie jest jednym z najambitniejszych projektów człowieka w historii, jest urządzeniem elektronicznym i wobec tego do działania potrzebuje kabli. Całej masy. Przewodów tych jest tak wiele, że inżynierowie pracujący przy LHC mają je wymieniać przez ponad 2 lata.

Wielki Zderzacz Hadronów - największy i najpotężniejszy akcelerator cząstek, który jednocześnie jest jednym z najambitniejszych projektów człowieka w historii, jest urządzeniem elektronicznym i wobec tego do działania potrzebuje kabli. Całej masy. Przewodów tych jest tak wiele, że inżynierowie pracujący przy LHC mają je wymieniać przez ponad 2 lata.

Dokładnie rzecz biorąc starych przewodów, które trzeba z LHC wyciągnąć jest 9 tysięcy - znajdują się one w trzech iniektorach. Kable te mają często po kilkadziesiąt metrów długości, ale prawdziwy problem bierze się stąd, że biegną one wśród przewodów nadal używanych, koniecznych do pracy akceleratora, zwłaszcza tych odpowiadających za układy kontroli i bezpieczeństwa.

Reklama

Już teraz udało się usunąć 2700 przewodów, a z resztą inżynierowie mają zamiar uporać się do końca przyszłego roku. A w przyszłości mają oni zamiar uniknąć podobnych problemów, bo wdrażane są procedury, zgodnie z którymi stare przewody będą usuwane od razu po zainstalowaniu nowych.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy