Windows 10 ma problemy z pozyskiwaniem użytkowników

Microsoft musi zmienić swoje założenia odnośnie Windows 10, który nie sprzedaje się tak, jak oczekiwano. Mimo wielkiej kampanii promocyjnej i rozmaitych form zachęty, nie udaje się przyciągnąć nowych użytkowników. Pierwotnie zakładany miliard użytkowników do 2018 roku, można spokojnie wsadzić między bajki.

Microsoft musi zmienić swoje założenia odnośnie Windows 10, który nie sprzedaje się tak, jak oczekiwano. Mimo wielkiej kampanii promocyjnej i rozmaitych form zachęty, nie udaje się przyciągnąć nowych użytkowników. Pierwotnie zakładany miliard użytkowników do 2018 roku, można spokojnie wsadzić między bajki.

Microsoft musi zmienić swoje założenia odnośnie Windows 10, który nie sprzedaje się tak, jak oczekiwano. Mimo wielkiej kampanii promocyjnej i rozmaitych form zachęty, nie udaje się przyciągnąć nowych użytkowników. Pierwotnie zakładany miliard użytkowników do 2018 roku, można spokojnie wsadzić między bajki.

Tak czy inaczej, cel mocno się oddala, ponieważ w ostatnim czasie gigant z Redmond ma spore trudności z przyciąganiem nowych użytkowników do Windows 10 i praktycznie od czterech miesięcy ich liczba zatrzymała się na 400 mln. Co więcej, od zakończenia kampanii darmowego upgrade’u z Windows 7 i 8.1 udziały w rynku Windows 10 pozostały niemal bez zmian.

Reklama

Poza (oficjalnym) zakończeniem darmowego upgrade’u, powodem słabszych od oczekiwanych wyników Windows 10 jest kiepska sprzedaż smartfonów bazujących na tym systemie, a zapewne producent liczył także na nieco lepsze wyniki Xboxa One.

Udziały w rynku Windows 10 po zakończeniu darmowego upgrade’u wzrosły zaledwie od 2-3% i wgląda na to, że zdecydowana większość zainteresowanych dokonała przesiadki na „dziesiątkę” do tego czasu.

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama