Wirus Zika powiązany z poważną chorobą

Przenoszony przez komary wirus Zika na razie straszy tropikalną część świata, ale już na wiosnę, gdy cieplej zrobi się na półkuli północnej może on być także problemem u nas. A teraz okazuje się, że problem może być jeszcze większy - znaleziono bowiem powiązanie tego wirusa z groźnych neurologicznym schorzeniem.

Przenoszony przez komary wirus Zika na razie straszy tropikalną część świata, ale już na wiosnę, gdy cieplej zrobi się na półkuli północnej może on być także problemem u nas. A teraz okazuje się, że problem może być jeszcze większy - znaleziono bowiem powiązanie tego wirusa z groźnych neurologicznym schorzeniem.

Chodzi tu zespół Guillaina-Barrégo - chorobę o podłożu autoimmunologicznym, która powoduje takie objawy jak osłabienie mięśni (w krytycznych przypadkach prowadzące do problemów z oddychaniem), zaburzenia rytmu serca i wahania ciśnienia krwi, paraliż czy w końcu śmierć.

Francuscy lekarze przeprowadzili ostatnio badania w Polinezji Francuskiej - archipelagu ponad 150 wysp na Oceanie Spokojnym - która została bardzo mocno dotknięta wirusem Zika, zarażone może tam być nawet 2/3 całej populacji. Badanie to wykazało, że pierwsze objawy neurologiczne pojawić się mogą już 6 dni po zarażeniu wirusem Zika - średnio objawy te pojawiają się i jednej na cztery tysiące osób dotkniętych wirusem.

Oznacza to, że wirus ten może nieść nie tylko ryzyko dla kobiet w ciąży i ich nienarodzonych dzieci, lecz także dla wszystkich innych osób - jeśli ich organizm zareaguje w nieprawidłowy sposób na infekcję może się to skończyć nawet śmiercią.

Przypadki z Polinezji pokazują jednak, że groźba nie jest duża - pacjenci z wirusem Zika w początkowej fazie choroby przeżywają ją nieco gorzej, ale potem szybciej dochodzą do siebie. Spośród 42 znanych przypadków wystąpienia tam zespołu Guillaina-Barrégo nikt nie zmarł, ale niektórzy z chorych nadal potrzebują pomocy w chodzeniu.

Źródło: Zdj.: By By Alvesgaspar (Own work) [ or ],

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas