Wisła coraz bliżej odzyskania tytułu

"Biała Gwiazda" rozpędziła się na dobre. W swoim niedzielnym występie krakowianie potwierdzili dobrą dyspozycję oraz... kryzys Jagiellonii Białystok.

Wisła zwyciężyła na swoim terenie 2:0 po bramkach Andraza Kirma i Tsvetana Genkova. Dla Bułgara był to dopiero pierwszy gol na polskich boiskach. Może w końcu zakupiony z Lokomotivu Sofia napastnik się odblokuje i odtąd regularnie zacznie trafiać do siatki rywali?

Niemniej dwie strzelone bramki przeciwko białostocczanom tylko udowodnił "gaz" Wisły, która coraz pewniej zmierza do odzyskania mistrzostwa kraju, utraconego w zeszłym sezonie na rzecz poznańskiego Lecha.

Z drugiej strony wczorajsze spotkanie pokazało też w jak głębokim kryzysie znajduje się teraz Jagiellonia, która w ostatnich pięciu meczach zdobyła tylko 2 punkty! Wynik co najmniej rozczarowujący jak na drugi zespół Ekstraklasy...

W każdym razie już tylko 10 spotkań dzieli "Białą Gwiazdę" od trzynastego już mistrzostwa Polski, a 8 punktów przewagi nad drugą w tabeli "Jagą" daje krakowianom spore nadzieje na fotel lidera do końca obecnego sezonu.

Kolejny sprawdzian już 10 kwietnia w Kielcach, gdzie Wisła spróbuje powiększyć swoją przewagę w meczu z miejscową Koroną, która w sobotę .