Wodno-świetlne graffiti

Graffiti zazwyczaj kojarzy się z brudnymi od farby ścianami (bo przyznajmy szczerze - część wrzutów to dzieła sztuki, lecz 99% malunków na ścianach raczej ze sztuką ma niewiele wspólnego). Teraz artysta Antonin Fourneau postanowił, aby graffiti kojarzyło się z czymś zupełnie innym - wodą i światłem. Przy użyciu najnowszej technologii powstał taki oto projekt...

Graffiti zazwyczaj kojarzy się z brudnymi od farby ścianami (bo przyznajmy szczerze - część wrzutów to dzieła sztuki, lecz 99% malunków na ścianach raczej ze sztuką ma niewiele wspólnego). Teraz artysta Antonin Fourneau postanowił, aby graffiti kojarzyło się z czymś zupełnie innym - wodą i światłem. Przy użyciu najnowszej technologii powstał taki oto projekt...

Graffiti zazwyczaj kojarzy się z brudnymi od farby ścianami (bo przyznajmy szczerze - część wrzutów to dzieła sztuki, lecz 99% malunków na ścianach raczej ze sztuką ma niewiele wspólnego). Teraz artysta Antonin Fourneau postanowił, aby graffiti kojarzyło się z czymś zupełnie innym - wodą i światłem. Przy użyciu najnowszej technologii powstał taki oto projekt...

Jest to ściana stworzona z tysięcy małych diod LED, które aktywują się po kontakcie z wodą. Wystarczy wziąć w dłoń gąbkę, pędzel lub spray ze zwykłym H2O i już można malować.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy