Wydłużanie statku pasażerskiego

Armator Fred. Olsen Cruise Lines kupił w 2007 roku jednostkę Norwegian Crown od linii NCL, lecz statek nie do końca odpowiadał jego potrzebom. Dlatego w hamburskiej stoczni Blohm + Voss przecięto go równo na pół i w środku dołączono nowy moduł o długości 30 metrów. Czyste piękno inżynierii.

Armator Fred. Olsen Cruise Lines kupił w 2007 roku jednostkę Norwegian Crown od linii NCL, lecz statek nie do końca odpowiadał jego potrzebom. Dlatego w hamburskiej stoczni Blohm + Voss przecięto go równo na pół i w środku dołączono nowy moduł o długości 30 metrów. Czyste piękno inżynierii.

Armator Fred. Olsen Cruise Lines kupił w 2007 roku jednostkę Norwegian Crown od linii NCL, lecz statek nie do końca odpowiadał jego potrzebom. Dlatego w hamburskiej stoczni Blohm + Voss przecięto go równo na pół i w środku dołączono nowy moduł o długości 30 metrów. Czyste piękno inżynierii.

Dzięki przedłużeniu i 186 nowym kabinom pasażerskim (pojawiły się także 53 kabiny dla członków załogi) statek przemianowany na Balmoral jest w stanie zabrać o 548 pasażerów więcej więcej i jest on obecnie największą jednostką na usługach armatora. Przedłużenie miało jednak na celu nie tylko zwiększenie ładowności, lecz także dostosowanie statku pod brytyjskich turystów, dlatego w nowym module znalazły się dodatkowe balkony i nowe przestrzenie publiczne.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama