Zatoka Piratów znalazła azyl w... Korei Północnej
Nieco ironicznym zrządzeniem losu popularny, otwarty tracker sieci torrent The Pirate Bay, który zgodnie ze swoimi założeniami walczy o wolność wymiany informacji i dóbr kultury w sieci, wobec prześladowań ze strony miłujących wolności obywatelskie Stanów Zjednoczonych znalazł azyl w kraju, gdzie o wolności nikt od dawna nie słyszał - w Korei Północnej.
Nieco ironicznym zrządzeniem losu popularny, otwarty tracker sieci torrent The Pirate Bay, który zgodnie ze swoimi założeniami walczy o wolność wymiany informacji i dóbr kultury w sieci, wobec prześladowań ze strony miłujących wolności obywatelskie Stanów Zjednoczonych znalazł azyl w kraju, gdzie o wolności nikt od dawna nie słyszał - w Korei Północnej.
Jest to wynikiem tego, że Norweska Partia Piratów nie była w stanie dalej wspierać swoją infrastrukturą Zatoki Piratów, gdyż musiała się zmagać z ciągłymi groźbami prawnymi od przemysłu zajmującego się ochroną praw autorskich.
Przez to wszystko serwery, na których znajduje się strona TPB zostały przeniesione rzekomo do Korei Północnej, przez co strona działa nieco wolniej, ale działa - i tak raczej pozostanie, gdyż reżim w Pjongjangu nie jest zainteresowany współpracą z amerykańskimi korporacjami.
Piraci wydali nawet podkreślając ironię całej sytuacji, a traceroute faktycznie wskazuje na jedynego północnokoreańskiego (oczywiście zarządzanego przez partię komunistyczną) operatora STAR-KP. po bliższym przyjrzeniu się logom wskazują jednak, że może to być tylko mydlenie oczu mające za zadanie oszukać przemysł praw autorskich - a naprawdę serwery TPB znajdują się w stolicy Kambodży - Phnom Penh.
Źródło: