Zatopione miasto wraca do życia

Pavopetri jest obecnie podmorskim stanowiskiem archeologicznym na ruinach czegoś co uważa się za najstarsze zatopione miasto świata. Teraz dzięki wysiłkom archeologów oraz najnowszym zdobyczom techniki ma ono wrócić do życia.

Pavopetri jest obecnie podmorskim stanowiskiem archeologicznym na ruinach czegoś co uważa się za najstarsze zatopione miasto świata. Teraz dzięki wysiłkom archeologów oraz najnowszym zdobyczom techniki ma ono wrócić do życia.

Miasto to przeżywało swoje złote lata w okresie historii Grecji, który został tak dokładnie opisany przez Homera w Iliadzie. Pochłonięte zostało ono jednak przez morze ponad 3000 lat temu.

Niedawno naukowcy z Uniwersytetu Nottingham wykonali pierwsze tak dokładne, trójwymiarowe fotografie tego obiektu, które mają pozwolić na kompletne zrekonstruowanie miasta na ekranie komputera.

Miasto to jest bardzo tajemnicze - jego oryginalna nazwa oraz status polityczny nie są nam znane. Wszystkie dowody wskazują na to, że największy rozkwit przeżywało ono w latach 2000-1100 przed narodzinami Chrystusa, przy czym jego apogeum przypadło na lata 1700-1500 przed naszą erą.

Całkiem prawdopodobne, że owa metropolia była centrum handlowym lub politycznym, które podlegało najbardziej zaawansowanej kulturze tamtego okresu - minojskiej, która narodziła się na oddalonej zaledwie o nieco ponad 100 kilometrów Krecie.

Przez kilka ostatnich wieków swego istnienia musiało ono być istotnym punktem na mapie cywilizacji mykeńskiej (greckiej).

Obecnie znajduje się ono około 4 metry pod powierzchnią Morza Egejskiego niedaleko wschodniego przylądka greckiego Półwyspu Peloponeskiego.

Miasto zostało pochłonięte przez fale w wyniku tragicznej serii trzęsień ziemi, które spowodowały osunięcie się ziemi na dość dużym terenie poniżej poziomu wody. Miało to miejsce najprawdopodobniej w początku pierwszego tysiąclecia przed naszą erą.

Niedługo z wykorzystaniem komputerów będziemy mogli się wybrać w wirtualną podróż do tego miejsca - czego nie możemy się doczekać. Może przy takim postępie nauki uda się też za jakiś czas odnaleźć mityczną Atlantydę.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas