Zjazd tyłem przy prędkości 80 km/h

Eskil Rønningsbakken, norweski pasjonat sportów ekstremalnych, postanowił przejechać się rowerem (jadąc nim tyłem) słynną Drogą Trolli (droga krajowa nr. 63), na której nachylenie wynosi średnio 10 procent...

Eskil Rønningsbakken, norweski pasjonat sportów ekstremalnych, postanowił przejechać się rowerem (jadąc nim tyłem) słynną Drogą Trolli (droga krajowa nr. 63), na której nachylenie wynosi średnio 10 procent...

Eskil Rønningsbakken, norweski pasjonat sportów ekstremalnych, postanowił przejechać się rowerem (jadąc nim tyłem) słynną Drogą Trolli (droga krajowa nr. 63), na której nachylenie wynosi średnio 10 procent, a cały odcinek wije się dziesiątkami serpentyn o kątach skrętu nawet 180 stopni.

Eskil, ma na swoim koncie m.in. chodzenie po linie pomiędzy dwoma lecącymi balonami oraz stanie na rękach w różnych niebezpiecznych miejscach. Zobaczcie, jak śmiałek świetnie radzi sobie z tym ekstremalnym wyczynem.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy