Żywy rozbitek wyłowiony spod wody po 3 dniach

Harrison Okene może mówić o niezwykłym szczęściu. Statek Jascon 4, na którym służył on jako kucharz zatonął w Nigerii, a na miejsce tragedii po 3 dniach wysłani zostali nurkowie, aby wyłowić 12 ciał członków załogi. Jakie było ich zdziwienie gdy na zatopionym okręcie znaleźli tylko 11 ciał, ale za to trafili na jednego żywego człowieka. Zobaczcie nagranie z kamery na kasku nurka, który odnalazł szczęśliwego rozbitka.

Harrison Okene może mówić o niezwykłym szczęściu. Statek Jascon 4, na którym służył on jako kucharz zatonął w Nigerii, a na miejsce tragedii po 3 dniach wysłani zostali nurkowie, aby wyłowić 12 ciał członków załogi. Jakie było ich zdziwienie gdy na zatopionym okręcie znaleźli tylko 11 ciał, ale za to trafili na jednego żywego człowieka. Zobaczcie nagranie z kamery na kasku nurka, który odnalazł szczęśliwego rozbitka.

Harrison Okene może mówić o niezwykłym szczęściu. Statek Jascon 4, na którym służył on jako kucharz zatonął w Nigerii, a na miejsce tragedii po 3 dniach wysłani zostali nurkowie, aby wyłowić 12 ciał członków załogi. Jakie było ich zdziwienie gdy na zatopionym okręcie znaleźli tylko 11 ciał, ale za to trafili na jednego żywego człowieka. Zobaczcie nagranie z kamery na kasku nurka, który odnalazł szczęśliwego rozbitka.

Pan Okene przeżył, bo udało mu się dotrzeć do bąbla powietrza uwięzionego w jednej z kabin. Swoją drogą nurek musiał przeżyć koszmar swojego życia - wpłynął na, jakby się mogło zdawać, całkowicie martwy statek, a nagle jedne ze "zwłok" chwyciły go za rękę.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy