Duże zmiany w Call of Duty: Black Ops 4. Bez kampanii, ale z trybem battle royale

Oczywiście jak co roku na jesieni otrzymamy kolejną odsłonę niezwykle popularnej serii shooterów Call of Duty i tym razem będzie to czwarta część Black Ops. Twórcy chwalą się, że jest to najbardziej rozbudowany i charakteryzujący się największą grywalnością CoD w historii, ale tym razem zabraknie jednego bardzo istotnego komponentu, co rozczaruje wielu fanów tego FPS-a.

Tryb wieloosobowy Call of Duty: Black Ops 4 tym razem koncentrować ma się na walce na ziemi (koniec z jetpackami i bieganiem po ścianach), skupiając się na taktyce i wyborach gracza. Akcja rozgrywać będzie się tu pomiędzy drugim i trzecim Black Ops, więc klimat będzie mniej futurystyczny niż ostatnim razem. Dzięki systemowi tworzenia klasy „Wybierz 10” oraz nowej kategorii wyposażenia rozgrywka podlega jeszcze większej personalizacji niż kiedykolwiek przedtem, dając graczom olbrzymią swobodę w modyfikowaniu wybranych specjalistów. Nowością jest możliwość prowadzenia ciągłego ostrzału w czasie korzystania z umiejętności, konieczność leczenia się w czasie starć oraz specjalne modyfikacje broni. To wszystko w połączeniu z możliwością odblokowania niszczycielskich serii punktów sprawiać ma, że gracze będą mieli okazję stać się potężni w pojedynkę albo niepokonani w drużynie.

Reklama

Call of Duty: Black Ops 4 na starcie oferować będzie największą zawartość dla trybu Zombie, czyli trzy pełne epizody: „IX”, „Rejs rozpaczy” oraz „Krew żywych trupów”. Nowa przygoda i zupełnie nowe postacie sprawią, że tryb Zombie będzie cechował się jeszcze głębszą rozgrywką oraz ukrytymi odniesieniami, które ucieszą fanów serii. Tym razem twórcy postawili na mistyczny klimat oraz akcję rozgrywającą się w różnych epokach historycznych (trafimy do starożytnego Rzymu czy na pokład statku RMS Titanic). Co więcej, otrzymamy możliwość rozegrania kampanii zombie wraz z botami, a producent obiecuje nam mnóstwo narzędzi do modyfikacji rozgrywki i jej personalizacji.

Tryb Blackout wprowadzi do uniwersum Black Ops bardzo popularną w ostatnim czasie rozgrywkę w stylu battle royale (PUBG czy Fortnite). Otrzymamy tu największą mapę w historii serii - ta będzie 1500 razy większa od Nuketown i składać ma się z fragmentów innych popularnych map CoD. Ponadto, będziemy mogli wcielić się w popularne i lubiane postaci z poprzednich odsłon, w tym te kojarzone z trybami Zombie.

Niestety, Call of Duty: Black Ops 4 pozbawione będzie tradycyjnej kampanii singleplayer i w zamian otrzymać mamy misje solo dla specjalistów, które pozwolą lepiej zapoznać się z bohaterami multiplayera.    

Treyarch (producent tegorocznej odsłony) dużo uwagi poświęca pecetowemu portowi, który przygotowany jest wraz z firmą Beenox. Ten oferować będzie wsparcie dla 4K, HDR, szerokich monitorów, wielomonitorowych zestawów, nielimitowaną liczbę klatek, itp. Poza tym na PC grać będziemy za pośrednictwem platformy Battle.net od Blizzarda.

Gra zadebiutuje na rynku 12 października, jednocześnie na PC, PS4 i Xbox One.

Źródło: Activision

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy