Głęboko w tropikalnych lasach odkryto tajemniczą podziemną strukturę i ukryte piramidy

W trudnodostępnych obszarach meksykańskich lasów tropikalnych archeolodzy odnaleźli nieznane nauce piramidy Majów, a nawet pradawną ofiarę złożoną bogom. Zauważono także zagadkową strukturę ukrytą pod pradawnym boiskiem. Czy znaleziska dostarczą kolejnych przełomowych odkryć?

Co kryje się w gęstych tropikalnych lasach?
Co kryje się w gęstych tropikalnych lasach? rmagfx123RF/PICSEL

W stanie Campeche w Meksyku naukowcy z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH) przeprowadzili szczegółowe analizy Rezerwatu Biosfery Balam Kú - ma on powierzchnię około 140 kilometrów kwadratowych.

Krajobraz jest bardzo urozmaicony, co setki lat temu utrudniało prowadzenie rolnictwa. Skutkowało to tym, że obszar był słabo zagospodarowany, jednocześnie notuje się tutaj mniej starożytnych budowli.

- Nieuniknione wrażenie jest takie, że kultura Majów w tym regionie, który właśnie zbadaliśmy, była zauważalnie mniej rozbudowana niż w Petén na południu oraz regionach Chenes i Chactún na północy i wschodzie - powiedział archeolog Ivan Šprajc.

Jednakże naukowcom dzięki zastosowaniu LiDARu, technologii, która wykorzystuje lasery do ujawniania ukrytych struktur w gęstej roślinności, udało się odnaleźć zaginione budowle Majów.

Odkrycie, które rozpala wyobraźnię. Prawdziwe zaginione świątynie

Istotnym osiągnięciem było zeskanowanie grupy struktur, które zlokalizowane są w pobliżu Nadzcaan. Jest to piramida z dużym nieregularnym placem i kanałem odwadniającym. Zostały one odkryte w latach 90., lecz przez trudny teren szczegółowa analiza jest niezwykle trudna.

W trakcie badań odkryto także duży kamienny budynek o wysokości około 13 metrów, który według archeologów najprawdopodobniej służył jako centrum ceremonialno-obywatelskie. Istnienie takiego kompleksu świadczy, że zaginiona osada musiała mieć jakieś "znaczenie społeczno-polityczne".

Blisko tego kompleksu badacze odnaleźli również pradawne boisko do gry w piłkę. Ciekawym i tajemniczym faktem jest to, że boisko wydaje się znajdować na szczycie innej podziemnej konstrukcji, która może pochodzić z okresu wczesnoklasycznego (200-600 r. n.e.). Jak na razie nie ma szczegółów dotyczących tego zagadkowego ukrytego kompleksu. Nie wiadomo jakie tajne przejścia, komnaty czy skarby mogą znajdować się w środku.

Ponadto badania terenowe ujawniły istnienie w gęstych tropikalnych lasach kompleksu, który składał się z kilku struktur zlokalizowanych na jednym naturalnym wzgórzu. Udokumentowano tutaj duży główny plac, obok niego wznosiła się piramida o wysokości 16 m, która z kolei była otoczona małymi pomnikami bez rycin.

Co ciekawe, na szczycie tej piramidy odnaleziono złożoną pradawną ofiarę, na którą składała się ceramika, fragment nogi zwierzęcia (być może pancernika) oraz ostro zakończony krzemień.

Badacze stwierdzają, że na podstawie zebranego materiału ceramicznego można przypuszczać, że największy stopień zasiedlenia tego miejsca przypadał na okres późnoklasyczny i końcowy (600-1000 r. n.e.). Było to spowodowane migracjami ludności, która wynikała ze wzrostu demograficznego w sąsiednich korzystniejszych środowiskowo regionach. Z drugiej strony odnaleziona ofiara sugeruje, że pochodzi ona z późnego okresu postklasycznego (1250-1524 r. n.e.).

Wcześniej uważano, że pradawne społeczności unikały gęstych tropikalnych lasów, zatem w tych obszarach nie należy się spodziewać ruin. Jednakże ostatnie badania wykazały, że w samym dorzeczu Amazonki może znajdować się nawet 10 000 stanowisk archeologicznych. Dzięki technologii LiDAR nowe fenomenalne odkrycia są dosłownie na wyciągnięcie ręki.

"Wydarzenia": Bezpieczeństwo w Tatrach. Rady ratowników TOPR i znawców górPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas