Jak armia makiet zmyliła Niemców? Historia operacji Bertram

Czy wiesz, że jedną z najważniejszych bitew II wojny światowej wygrano nie tylko dzięki sile ognia, ale także dzięki czołgom ze sklejki i makiecie rurociągu? Operacja Bertram to dowód na to, jak potężną bronią w arsenale aliantów była kreatywność w dezinformacji.

Operacja Bertram to jedna z najbardziej niezwykłych i kreatywnych operacji dezinformacyjnych w historii II wojny światowej. Była ona kluczowym elementem w kampanii afrykańskiej, a jej sukces w dużej mierze przyczynił się do zwycięstwa aliantów w bitwie pod El Alamein

Brytyjskie makiety przed bitwą pod El Alamein — jak powstawały?

Operacja Bertram była odpowiedzią na trudną sytuację aliantów w Afryce Północnej. W obliczu silnego okopania się Afrika Korps pod dowództwem generała Erwina Rommla brytyjski generał Bernard Montgomery postanowił zastosować niekonwencjonalną strategię dezinformacji i maskowania, którą opracował Dudley Clarke — pionier operacji mylących z czasów drugiej wojny światowej. 

Reklama

Pomysł Dudleya polegał na stworzeniu fikcyjnej armii na pustyni, której zadaniem było przekonanie Niemców, że główne uderzenie nadejdzie z innej strony niż w rzeczywistości.

Do realizacji tego planu wykorzystano niesamowitą pomysłowość i zdolności inżynieryjne zespołu specjalistów od kamuflażu pod dowództwem byłego filmowca Geoffreya Barkasa, dla którego był to największy "plan filmowy", przy jakim miał okazję pracować. 

Zbudowano fałszywe czołgi na podwoziach ciężarówek i makiety armat. Stworzono również fikcyjne magazyny paliwa i amunicji, które z daleka wyglądały na prawdziwe. By podwójnie zmylić Niemców, prawdziwe czołgi i artylerię za pomocą specjalnie opracowanych stelaży zakamuflowano jako ciężarówki. W ten sposób Brytyjczycy stworzyli całą dywizję pancerną, której istnienie było czystą iluzją.

Na pustyni rozłożono około 2,5 tys. takich atrap, które miały imitować prawdziwe oddziały przygotowujące się do ataku. Ważnym elementem operacji było również stworzenie fałszywych obozów wojskowych oraz infrastruktury pomocniczej. Z lotu ptaka, brytyjskie makiety wydawały się być w pełni funkcjonalnym sprzętem bojowym.

Jak Niemcy dali się nabrać na brytyjskie makiety?

Aliancki plan opiewał na cztery główne cele. Pierwszym z nich było ukrycie przygotowań do prawdziwego ataku na północy. Drugim zamarkowanie ataku na południu. Trzecim była minimalizacja skali przygotowań na północnej części frontu, a czwartym stworzenie wrażenia, że do ataku dojdzie 2-3 dni później niż w rzeczywistości.

Brytyjczycy w tym celu nadawali spreparowane komunikaty radiowe, ciężarówki, które od kilkunastu dni stały nieopodal frontu, na dwie noce przed atakiem podmienili na zamaskowane czołgi, dzięki czemu Niemcy kompletnie nie zauważyli podstępu.

Dodatkowo budowano "udawany" rurociąg wodny prowadzący na południe, którego tempo powstawania sugerowało Niemcom, że mają jeszcze kilka dni do ataku. Zapasy paliw i żywności na czas ataku przechowywano natomiast w okopach lub również maskowano tak, aby przypominały ciężarówki. 

Brytyjczycy pokusili się nawet na podwójny blef. Na jednym ze wzgórz na tydzień przed bitwą rozstawiono makiety artylerii, które pozostawiono tam całkowicie bez opieki, w związku z czym z czasem zaczęły niszczeć, co zauważyli Niemcy. Brytyjczycy niedługo przed atakiem podmienili jednak działa na prawdziwe i wielkie musiało być zdziwienie niemieckich czołgistów, gdy podczas bitwy "makiety" zaczęły do nich strzelać.

Efektywność operacji Bertram w dużej mierze zależała od reakcji niemieckiego dowództwa, które, jak się okazało, dało się całkowicie zmylić. Erwin Rommel, znany ze swoich talentów dowódczych, został skutecznie wprowadzony w błąd. Niemieckie rozpoznanie lotnicze dostarczało raporty o ruchach jednostek alianckich, które w rzeczywistości były jedynie "teatrem" przygotowanym przez Brytyjczyków.

Bitwa pod El Alamein okazała się punktem zwrotnym walk w Afryce Północnej

W wyniku dezinformacji dowództwo niemieckie było przekonane, że główne uderzenie aliantów nadejdzie z południa, co skłoniło je do przeniesienia części swoich sił na ten odcinek frontu.

Kiedy Montgomery rozpoczął ofensywę pod El Alamein 23 października 1942 roku, Niemcy byli nieprzygotowani na rzeczywiste miejsce uderzenia. Operacja Bertram okazała się wielkim sukcesem - Niemcy i Włosi zostali zmuszeni do obrony w miejscu, gdzie nie spodziewali się ataku. Dodatkowo sądzili, że Brytyjczycy posiadają jedną dywizję pancerną więcej niż w rzeczywistości.

W rezultacie bitwa pod El Alamein stała się jednym z punktów zwrotnych w kampanii afrykańskiej. Sukces ten otworzył aliantom drogę do dalszych działań ofensywnych, ostatecznie doprowadzając do wycofania sił niemieckich z Afryki Północnej. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Afryka | Brytyjczycy | II wojna światowa | Niemcy | makiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy