Maurycy Beniowski - władca Madagaskaru

Uciekł z zesłania na Kamczatce, odwiedził Japonię, a wreszcie osiadł na Madagaskarze, gdzie tubylcy obwołali go władcą. Jak wyglądały ostatnie lata życia Maurycego Beniowskiego?

Po zesłaniu na Kamczatkę i ucieczce z niej na rosyjskim statku "Święty Piotr i Paweł", Maurycy Beniowski dopłynął do portugalskiego Makau. Stamtąd dotarł do Francji gdzie, zrobiwszy ogromne wrażenie na królu Ludwiku XV i jego otoczeniu, zaangażowany został do założenia francuskiej osady na Madagaskarze. Wraz ze swoją żoną, Anną Zuzanną z domu Hönsch, udał się na Île de France (obecnie Mauritius), a stamtąd z oddziałem ponad 300 ochotników, w lutym 1774 roku dotarł na wskazaną wyspę.

Madagaskar jest czwartą co do wielkości (587 tys. km2) wyspą na świecie. Znajduje się na Oceanie Indyjskim, 500 km na wschód od południowej części Afryki. Rdzenną i do dzisiaj główną ludność stanowią Malgasze pochodzenia malajsko-polinezyjskiego, a częściowo też afrykańsko-arabskiego. Wyspa ta została odkryta na przełomie XV i XVI wieku przez Portugalczyków. Z uwagi na uciążliwy dla Europejczyków tropikalny klimat, a także brak cennych surowców (zwłaszcza złota i kości słoniowej), Madagaskar długo pozostał niezależny od świata zachodniego. Pierwszą francuską osadą na tej wyspie było Anosy założone w 1642 roku na południowo-wschodnim wybrzeżu. W roku następnym Francuzi przenieśli się kilkadziesiąt kilometrów dalej w kierunku południowo-zachodnim budując Fort Dauphin (obecnie Tôlanaro). Był on wielokrotnie burzony i opuszczany, a następnie znów zasiedlany. Przez wiele lat stanowił główną miejscowość francuską na Madagaskarze.

Reklama

Budowa Louisbourga

Za miejsce nowej francuskiej kolonii, którą miał założyć Beniowski, obrano Marancet (obecnie znajduje się tam miejscowość Maroantsetra) w Zatoce Antongil w północno-wschodniej części wyspy. Pomimo trudnych warunków klimatycznych (były konfederat chorował na malarię, a z 367 ludzi, którzy razem z nim przybyli, febry uniknęło nie więcej niż 50 osób), Europejczykom udało się z pomocą kilku tysięcy tubylców zbudować ufortyfikowaną osadę o nazwie Louisbourg:

"Ponieważ palisada Louisbourga, zbudowana z wyłowionego z rzeki drzewa, była zbyt rozległa, aby można ją było obronić przy pozostającej do dyspozycji liczbie żołnierzy, zbudowałem fort, który nazwałem Fort Louis. Został on zbudowany z najlepszego drewna na wyspie, z potrójną palisadą, wzmocnioną nasypem z torfu i wyposażoną w solidny stopień strzelecki, który umożliwiał utrzymanie morderczego ognia naszych dział. Ponadto był on dodatkowo chroniony przez zaawansowane fortyfikacje."

Ponadto stworzono także kilka pomniejszych umocnień, w tym Fort Świętego Jana i Fort Świętego Augusta (w praktyce składały się z domów zbudowanych na wzór miejscowy, otoczonych palisadą i fosą). Trzy inne takie punkty Beniowski oddać miał we władanie zaprzyjaźnionych tubylców. Poza tym karczowano lasy, osuszano malaryczne bagniska, budowano drogi, mosty i kanały, a także postawiono szpital, koszary i magazyny. Wreszcie w sierpniu 1775 roku, zamiast w szałasach z liści, żołnierze mogli zamieszkać w drewnianych domach.

Beniowski w tym czasie organizował także wyprawy badawcze wschodniego wybrzeża Madagaskaru i okolicznych wysepek, prowadził również eksploracje interioru. Udało mu się nawet uruchomić, na niewielką skalę, produkcję i szycie tkanin, a także garbarstwo - z myślą o mundurach i butach dla swych żołnierzy.

Konflikt z władzami Île de France

Tego wszystkiego udało się dokonać bez uzupełnień stanu osobowego i zaopatrzenia. Wiadomo, że z Francji wysłane były do Beniowskiego dwa statki. Pierwszy, "La Fortune", wypłynął pod koniec 1774 roku. Niestety rozbił się o rafę koralową u wybrzeży Madagaskaru wiosną 1775 roku. Drugi, "Sirène", na którym wieziono 60 ludzi do Louisbourga, również się rozbił, na południe od Fort Dauphin w styczniu 1776 roku.

Dodatkowo władze Île de France, które miały za zadanie pomagać Beniowskiemu, były do niego wrogo nastawione, być może widząc w nim konkurenta. Utrudniały one byłemu konfederatowi handel, samodzielne zdobywanie zaopatrzenia i werbowanie nowych ludzi (wiadomo, że podróżnik sprowadził do pomocy kilkudziesięciu niewolników z Mozambiku):

"Jakże niefortunne jest położenie głównego dowódcy, który wytrzymał skutki temperatury i gorącego klimatu, przechodził niebezpieczne choroby i niezliczone trudy, który po stracie jednej trzeciej swoich żołnierzy, musi korzystać z każdej okoliczności, aby nie stracić uzyskanych korzyści i bronić je przed nagłymi przeciwnościami, i który zamiast żądanego zaopatrzenia, jest narażony na zawiść i kalumnie ze strony ludzi z Isle de France, którzy mieli polecenia zarządu udzielania mi wszelkiej pomocy. Zostało mi bowiem przyrzeczone, że będę otrzymywał każdego roku zarówno dostawy, jak i uzupełnienia stanu osobowego w liczbie stu dwudziestu ludzi i że w międzyczasie Isle de France będzie mnie wspomagała w każdej nagłej potrzebie. Krótko mówiąc, że nie zabraknie niczego, co mogłoby przyczynić się do sukcesu mojej misji. Niestety, minęły pełne dwa lata, a ja wciąż pozostawałem bez zaopatrzenia."

Ampansakabe Beniowski

Podczas gdy część plemion okazywała życzliwość i otwartość wobec kolonistów, inne były wobec nich nastawione nieprzychylnie. Z największą wrogą grupą etniczną, Sekwalami (właściwie Sakalava, mieszkają w zachodniej części wyspy), doszło do krótkich starć w maju 1776 roku, które zakończyły się pomyślnie dla byłego zesłańca. Beniowski miał wówczas do dyspozycji niewielu ponad 100 swoich ludzi wraz 9 działami i prawie 4 tysiące Malgaszy ze wschodniej i północnej części wyspy, przeciw liczniejszym tubylcom.

Po tych zwycięstwach zaprzyjaźnione plemiona (według wyliczeń podróżnika stanowiły ponad 1/3 ludności Madagaskaru), uznawszy Beniowskiego za potomka rodu Ramini, który według podań miał dawniej władać częścią Czerwonej Wyspy, zdecydowały się podczas specjalnego zgromadzenia obwołać go ich zwierzchnim władcą:

My, książęta i kapitanowie, którzy zebraliśmy się tutaj i reprezentujemy cały naród, kierując prawami swego urodzenia się, swoją mądrością i swoim przywiązaniem do was, deklarujemy z tej okazji, że uznajemy ciebie naszym Ampansakabe [być może określenie to pochodzi od słowa "Mpanjakabe", przyp. M. B.] i prosimy cię o przyjęcie tego tytułu i rangi, zapewniając jednocześnie o naszej wierności, oddaniu i trwałości naszych uczuć (M. Beniowski, Pamiętniki, s. 521-522).

Awanturnik miał jednak wstrzymać się z przyjęciem tego tytułu aż do zakończenia zapowiedzianej wizyty dwóch komisarzy francuskich, którzy wysłani zostali z Paryża po skargach władz Île de France. Emisariusze przybyli na Madagaskar na statku "Consolante" we wrześniu 1776 roku. Francuzi stwierdzili chaos organizacyjny, wysoką śmiertelność żołnierzy i nieopłacalność całego przedsięwzięcia. Na ich ręce Beniowski złożyć miał rezygnację. Wysłannicy kazali byłemu konfederatowi zaczekać na podjęcie ostatecznej decyzji przez rząd francuski.

Następnie, już po zakończeniu kontroli, 10 października tego roku na zgromadzeniu Malgaszów liczącym ponoć aż 30 tysięcy zbrojnych, Beniowski - oczywiście dla dobra samych wyspiarzy - przyjąć miał tytuł Ampansakabe (fakt ten znany jest tylko z jego relacji i dokumentów).

Beniowski, według swoich Pamiętników, od razu zaczął tworzyć władzę centralną i regionalną, powołując ministrów, gubernatorów i organizując siły porządkowe. Planował także w przyszłości zbudować stolicę o nazwie Mauritania oraz uchwalić konstytucję.

Starania o własną kolonię

W grudniu 1776 roku Beniowski opuścił wyspę za zgodą swych poddanych, podając im jako oficjalny powód chęć zawarcia sojuszu i traktatu handlowego z Francją lub innym krajem europejskim. Awanturnik z pominięciem władz Île de France udał się do Europy, by przedstawić Ludwikowi XVI projekt założenia większej kolonii na Madagaskarze (za 3 miliony liwrów) i jednocześnie wysunąć swoją kandydaturę na jej władcę. Francuzi nie byli jednak zainteresowani takim układem. Zrezygnowali oni na jakiś czas z podboju tej wyspy (zlikwidowali garnizon w Louisbourgu, a w 1779 roku przenieśli pozostałe tam siły do Fort Dauphin, skąd trzy lata później resztki dawnego oddziału Beniowskiego zabrano na Île de France). Pomimo takiego obrotu spraw Beniowskiego odznaczono Krzyżem Świętego Ludwika (maj 1777) i awansowano do stopnia generała brygady (lipiec 1778). Podróżnik otrzymał też tytuł hrabiego i dożywotnią pensję w wysokości 4 tysięcy franków rocznie.

Będąc w Paryżu, wiosną 1777 roku Beniowski spotykał się z Kazimierzem Pułaskim. Poznał tam również amerykańskiego polityka i wynalazcę, Benjamina Franklina. Pułaski jeszcze w tym samym roku dopłynął do Ameryki Północnej, by wziąć udział w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych. W kwaterze głównej Jerzego Waszyngtona w Neshaminy Falls w Pensylwanii przedstawić miał projekt wyprawy na Madagaskar sugerowany mu przez Beniowskiego. Miała to być specjalna ekspedycja przeprowadzana w celu szachowania Anglików w rejonie Oceanu Indyjskiego. Propozycja ta pozostała bez odpowiedzi.

Po powrocie z Madagaskaru Beniowski dużo podróżował po Europie Zachodniej. Wiadomo, że na Węgrzech zakupił majątek ziemski. Służył też w armii austriackiej jako pułkownik w Szeklerskim Pułku Husarów i brał udział w wojnie o sukcesję bawarską od października 1778 do maja 1779 roku (wcześniej tytuł hrabiego otrzymał też od Marii Teresy). W sierpniu 1779 roku udał się do Stanów Zjednoczonych bez powodzenia oferując tam swoje usługi i powołując się na znajomość z niedawno zmarłym Kazimierzem Pułaskim. Później przebywał we Francji i na Węgrzech. Z Europy w 1782 roku ponownie udał się do Ameryki, gdzie próbował wstąpić do armii USA przedstawiając tym razem projekt powołania legii cudzoziemskiej pod swoim przywództwem, a także ponownie zajęcia Madagaskaru dla Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie Kongres odrzucił te propozycje i Beniowski powrócił do Francji. Swój plan madagaskarski, odpowiednio dostosowany do sytuacji, bez rezultatu przedstawiał także w Anglii (grudzień 1783) i na Węgrzech.

Ostatnia podróż

Pieniądze na nową wyprawę wyłożył w końcu Portugalczyk John Hyacinth de Magellan (właściwie João Jacinto de Magalhães; 1723-1790) uczony, członek Londyńskiego Towarzystwa Nauk, którego Beniowski poznał jeszcze na francuskim dworze w 1772 roku, a także przedstawiciele amerykańskiego domu handlowego "Zollikofer and Meissonier". W kwietniu 1784 roku Beniowski razem z żoną i dziećmi - Anną Zuzanną Różą (1779-1816) i Zofią (1780-1817) - odpłynął z Londynu do Stanów Zjednoczonych. W lipcu tego roku przybył do Baltimore, gdzie udało mu się kupić i wyekwipować dla siebie statek "Intrepid" z kilkudziesięcioosobową załogą. Ciężarna żona wraz z córkami pozostała pod opieką Benjamina Franklina w Baltimore (ostatnia córka Beniowskiego urodziła się jeszcze w tym samym roku w Baltimore i zmarła 2 lata później). Ze Stanów Zjednoczonych hrabia wyruszył w październiku.

Dopiero w lipcu 1785 roku Beniowski dotarł do północno-zachodniego wybrzeża Madagaskaru, niestety w następnym miesiącu kapitan "Intrepid" zdradził Beniowskiego odpływając z częścią broni i ładunku. Pomimo tego faktu, hrabia przedostał się przez wyspę na wschodnie wybrzeże do Przylądka Angontsy, zaledwie 80 km w linii prostej na północny-wschód od dawnego Louisbourga. Tu rozpoczął budowę umocnionego punktu. Na wieść o tym zdarzeniu gubernator Île de France wysłał przeciw awanturnikowi oddział liczący 60 żołnierzy, który w maju 1786 roku zaatakował jego punkt dowodzenia. Przy hrabim pozostało zaledwie dwóch Europejczyków (inni zmarli na febrę) i trzydziestu tubylców. Beniowski poległ od strzału z broni żołnierza francuskiego.

Mateusz Będkowski

Artykuł opublikowany zgodnie z licencją CC BY-SA 3.0. Skróty pochodzą od redakcji. Oryginalny tekst można znaleźć na stronie Histmag.org.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

Histmag.org
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy