Najważniejsze polskie odkrycia archeologiczne. Polacy w światowej czołówce

Polska archeologia może poszczycić się wieloma istotnymi odkryciami światowej rangi. Nasi archeolodzy przyczynili się do wzbogacenia kultury światowej wieloma artefaktami odkrytymi w Afryce, Azji czy Ameryce Południowej. Doktor Marek Adam Woźniak z Zakład Współczesnych Kultur Azji i Afryki oraz Pracowni Kultur Szlaku Jedwabnego PAN przybliża w wywiadzie największe osiągnięcia polskiej archeologii.

Specjalizacja ta ma w Polsce bardzo bogatą historię. Już przed II Wojną Światową Kazimierz Michałowski we współpracy z archeologami z Francji w 1936 roku rozpoczął pierwsze polskie naukowe wykopaliska w egipskim Edfu. Jakie były najważniejsze polskie wykopaliska? Na ilu kontynentach pracowali polscy archeolodzy? Jakich znaczących odkryć dokonali? To wszystko wyjaśni nam dr Marek Woźniak z Polskiej Akademii Nauk. 

Sandra Bielecka, GeekWeek: Zaczniemy może sztampowo, ale zawsze ciekawiła mnie motywacja do takich wyborów. Co skłoniło Pana, aby podjąć studia archeologiczne? 

Reklama

Dr Marek Woźniak z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN: Właściwie od zawsze, jeszcze od dzieciństwa, interesowała mnie przeszłość. Co prawda, na początku bardziej ta geologiczna. Byłem zakochany w paleontologii. Z czasem jednak, a zwłaszcza po obejrzeniu pierwszych części przygód Indiany Jones’a, coraz mocniej moje zainteresowania kierowały się w stronę starożytnej historii ludzkości. Jeszcze w szkole średniej, przeczytałem książkę na temat historii odkrycia grobowca Tutanchamona i wpadłem całkowicie. Od początku studiów w Instytucie Archeologii UW marzyłem o pracy za granicą, oczywiście najlepiej w Egipcie, choć pod wpływem zajęć z Archeologii Bliskiego Wschodu bardzo interesowały mnie też kultury Mezopotamii i starożytnego Imperium Perskiego. 

Szybko marzenia stały się rzeczywistością?

Los sprawił, że moja droga do wykopalisk w Egipcie wiodła przez dwa wspaniałe stanowiska trącące wszystkimi z tych zainteresowań: pierwsze – Mele Hairan, w Turkmenistanie to ruiny jednej z nielicznych, znanych Świątyń Ognia z okresu imperiów partyjskiego i Pesrsji Saasanidów, III w. n.e. do VII wieku n.e. Drugie to Hippos-Sussita w Izraelu, niezwykłe ruiny jednego z miast tzw. Dekapolis, miasta z okresu grecko-rzymskiego ulokowane na płaskim szczycie ponad 300-metrowej góry wznoszącej się na wschodnim brzegu jeziora Kinneret, niedaleko biblijnych Kafarnaum i Nazaretu. Dopiero trzecim zagranicznym stanowiskiem, na którym pracowałem, był słynny Kom el-Dikka w centrum Aleksandrii! Tam utwierdziłem się w wyborze specjalności, którą zajmuję się do dziś, t. j. archeologii okresu hellenistycznego, czyli okresu między śmiercią Aleksandra Wielkiego w 323 roku p.n.e. a końcem rzymskich podbojów zakończonych zajęciem ptolemejskiego Egiptu w 30 roku p.n.e. 

Jak daleko sięga historia polskiej archeologii? Kiedy to się zaczęło?

Historia polskiej archeologii, nawet jeśli myślimy tylko o archeologii śródziemnomorskiej, rozpoczęła się jeszcze przed II wojną światową. Początki Polskiej archeologii Śródziemnomorskiej związane są oczywiście z osobą profesora Kazimierza Michałowskiego. To on we współpracy z archeologami z Francji w 1936 r. rozpoczął pierwsze polskie naukowe wykopaliska w egipskim Edfu, które kontynuowano aż do 1939 r. W 1959 roku profesor Michałowski doprowadził do powstania Stacji Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego w Kairze, która stanowiła oparcie dla polskich badań archeologicznych w Egipcie i Śródziemnomorzu. Budynek w kairskiej dzielnicy Masri Gedida, dawnym Heliopolis, wybrany wtedy na siedzibę stacji, ciągle stanowi dom dla polskich archeologów i ich gości przyjeżdżających do Egiptu.  

"Polscy archeolodzy to światowa czołówka" - kurtuazja czy fakty?

Ustępujemy tutaj tylko największym potęgom naukowym świata jak Francja, Niemcy, Wielka Brytania, USA a ostatnio coraz częściej też Chiny. Jeśli jednak wziąć pod uwagę stosunek asygnowanych na badania środków do ilości i znaczenia odkryć, wysuwamy się na jedno z czołowych miejsc. W ostatnich latach finansowanie badań archeologicznych jeszcze zmalało, ciągle nie tracimy jednak nadziei na to, że ci, od których zależy ilość przyznawanych nam środków, dostrzegą, że nasza praca to nie tylko poszukiwanie staroci, ale także źródło prestiżu dla naszego kraju oraz rodzaj „naukowej i kulturalnej dyplomacji”. Mamy ten przywilej i szansę, że pracując w terenie, docieramy nie tylko do elit krajów, w których działamy, ale również do szerokich kręgów lokalnych społeczności, z którą współpracujemy i utrzymujemy często więcej niż przyjazne stosunki. Z dyplomatycznego i „promocyjnego” punktu widzenia są to rzeczy niezwykle cenne, a pod tym względem dorównujemy na pewno najlepszym ze światowych badaczy, a wielu nawet przewyższamy. 

Największe "polskie" wykopaliska to...?

Co do najważniejszych, to należałoby najpierw zdefiniować, co rozumiemy przez pojęcie „najważniejsze”. Inne rzeczy były ważne 50-60 lat temu, a inne są doceniane dziś. Co innego jest też doceniane przez specjalistów, a co innego przez dziennikarzy czy turystów zwiedzających zabytki lub muzealne wystawy. Generalnie dla każdego z badaczy jego prace są dla niego tymi najważniejszymi. 

Wykopaliska w Palmyrze i Aleksandrii

Z najsłynniejszych polskich wykopalisk, oprócz prac w Palmyrze, gdzie polscy archeolodzy badali m.in. świątynię bogini Allat, czy rzymski obóz Dioklecjana, trzeba by wymienić też prace w: Farras gdzie polscy archeolodzy uratowali przed zatopieniem przez wody powstającego Jeziora Nasera wspaniałe freski ze średniowiecznej chrześcijańskiej katedry, duża część z nich wystawiona jest obecnie w „Galerii Faras” w Muzeum Narodowym w Warszawie. Aleksandria, stolica Ptolemejskiego Egiptu, jedno z największych i najwspanialszych miast antyku. W samym centrum tego miasta polscy naukowcy odkryli znakomicie zachowany rzymski odeon, budowlę, w której odbywały się spektakle muzyczne, ruiny cesarskich term z IV w. n.e., oraz zespół 22 późno-antycznych audytoriów z VI w. n.e. tworzących słynny, starożytny uniwersytet aleksandryjski, jedyny jak na razie odkryty tego typu obiekt w całym regionie Morza Śródziemnego. Osobiście miałem przyjemność odsłonić trzy z tych struktur. 

Wykopaliska w Nea Paphos

Z najważniejszych stanowisk należy wymienić także Nea Paphos – stolicę ptolemejskiego i rzymskiego Cypru z ruinami ogromnej „Willi Tezeusza” z II w. n.e., prawdopodobnie siedziby rzymskiego gubernatora Cypru, tzw. Domu Dionizosa z II w. p.n.e., czy „Domu Aiona” z IV w. n.e. – wspaniałych grecko-rzymskich rezydencji z podłogami zdobionymi znakomicie zachowanymi, najwyższej klasy mozaikami. 

Wykopaliska w Egipcie

Z badań w Egipcie sławę polskim archeologom przyniosły prace w Sakkara, nekropolii faraońskiej stolicy Egiptu, Memphis, gdzie odkryto m.in. wykute w skale, rytualne korytarze jeszcze z czasów faraona Dżesera, grobowiec generała Ichiego, dowódcy wypraw do regionu Morza Czerwonego czy grobowiec i wspaniale zachowaną kaplicę grobową wezyra Merefnebefa z XXIII w. p.n.e. ze wspaniałymi, niezwykle kolorowymi malowidłami ściennymi. Sztandarowym projektem polskich archeologów i konserwatorów zabytków jest także prowadzona od 1961 r. rekonstrukcja ogromnej świątyni grobowej królowej Hatszepsut tzw. Deir el-Bahari na zachodnim brzegu Nilu, naprzeciw Karnaku, tuż przy wejściu do sławnej Doliny Królów.  

Wykopaliska w Sudanie, badanie Królestwa Nubii

Obecnie jedne z najważniejszych badań, prowadzone w ramach grantu European Research Council, prowadzone są w Starej Dongoli, w Sudanie, pomiędzy III a IV kataraktą na Nilu – gdzie polscy archeolodzy badają znakomicie zachowane pozostałości stolicy średniowiecznego, chrześcijańskiego Królestwa Nubii. Dongola słynie z m.in. z potężnie obwarowanej cytadeli, ruin klasztoru św. Trójcy, klasztoru św. Antoniego, ze wspaniale zachowanymi malowidłami naściennymi oraz ruin kilku kościołów, kaplic itd. Jest to bezwzględnie jedno z najsławniejszych stanowisk Sudanu! 

Najnowsze wykopaliska w Berenike

Z najnowszych prac koniecznie dołączyłbym do tego wyboru także prace wykopaliskowe w Berenike – głównym porcie Imperium Rzymskiego do handlu z Afryką Wschodnią, Arabią południową i Indiami. Międzynarodowej misji kierowanej przez badaczy polskich i amerykańskich udało się tu odkryć nie tylko ślady transoceanicznego handlu z terenami nawet tak odległymi, jak Azja Południowo-wschodnia oraz najdalej na południe wysunięte greckie łaźnie, jakie kiedykolwiek odkryto. 

Odsłonięto tu także kilka świątyń ze znakomicie zachowanymi zespołami wyposażenia i wotów, w tym tzw. Świątynię Izydy, a na jej dziedzińcu wspaniały posąg buddy w mieszanym stylu gandharyjsko-śródziemnomorskim. Jedyny jak na razie posąg Buddy odkryty w całej Afryce i Śródziemnomorzu. Z Berenike pochodzą także inskrypcje potwierdzające władzę nad tym regionem królów ludu Blemiów, którzy od IV w. n.e. zastąpili Rzymian w zarządzaniu południową częścią pustyni Wschodniej. 

Na pewno zapomniałem wspomnieć jeszcze o wielu wspaniałych odkryciach, ale to tylko z tego powodu, że jest ich tak wiele! 

Czyli Polacy są wszędzie: Afryka, Bliski Wschód, ale także ruszyliśmy za ocean. Jest miejsce, gdzie nas nie było?

Należy tu wymienić przede wszystkim wykopaliska w Peru, czyli Ameryka Południowa, gdzie zespół polsko-peruwiańskich badaczy odkrył imponującą nekropolę królewską w Castillo de Huarmey. Odsłonięto tutaj pierwszy, niewyrabowany grobowiec władczyni ludu kultury Wari, preinkaskiej kultury kwitnącej w północno-zachodnim Peru pomiędzy 600 a 1050 r. n.e., w którym oprócz władczyni pochowano 57 arystokratek wraz z sześcioma ofiarami ludzkimi i dwoma strażnikami. W grobowcu oprócz ludzkich szczątków odsłonięto 1300 przedmiotów ze złota, srebra, brązu, drogocennych kamieni, drewna, kości oraz muszli, a także zdobionej ceramiki. 

W wielu zawodach liczy się rywalizacja. Jak jest w tym przypadku? Czy możemy mówić o najważniejszym odkryciu? Najlepszym?

Dla każdego badacza jego kierunek badań region czy okres historyczny jest najbardziej frapujący, najważniejszy, a odkrycia z tej działki najbardziej znaczące. Bardzo trudno jest zresztą porównywać ze sobą odkrycia dotyczące np. najgłębszej prehistorii z efektami wykopalisk w miastach późnego średniowiecza czy wyniki badań któregoś ze stanowisk ulokowanych na terenie Polski a odkryciami w grobowcach, czy świątyniach Egiptu. Inne są cele takich badań, metodologia, inne efekty uznaje się za sukces. Myślę, że za najważniejsze należy uznać te, które najwięcej dokładają do obecnego stanu badań naukowych, choć ktoś zwiedzający np. muzealną wystawę za sukces uznałby raczej odkrycie najbardziej spektakularne, np. przynoszące największą ilość wspaniałych znalezisk w postaci dzieł sztuki czy cennej biżuterii.  

Ja sam nie chciałbym dokonywać wyboru „najważniejszego” z odkryć polskiej archeologii i może pozostawię go naszym czytelnikom. 

Jakie korzyści polska nauka czerpie dzięki pracy archeologów? 

Na pewno nie tylko chodzi tu o korzyści naukowe, poszerzanie granic naszego poznania, czy włączane się w nurt najnowszych studiów nad historią, rozwojem i dziedzictwem ludzkości. Jako humaniści nie tylko badamy przyszłość, uczymy się z niej i przekazujemy tę naukę współczesnym. Staramy się też przez nasze studia wpłynąć na przyszłość, bo przecież najlepiej jest „uczyć się na cudzych błędach”. Nie tylko polska, ale i światowa nauka, zwłaszcza w dobie tak szybkiego rozwoju techniki i sztucznej inteligencji, właśnie tego spojrzenia wstecz na własne błędy i sukcesy może i powinna nauczyć się dzięki badaniom archeologicznym.  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy