Nietypowy mural z Peru. Namalowano postacie tak ludzkie, że aż dziwne

Nie brak w świecie twierdzeń, jakoby starożytni mieli okazje do zapoznania się z istotami pozaziemskimi. Niektóre budowle czy znaleziska sugerują, że może rzeczywiście ktoś lub coś nie z tego świata zainspirowało ludzi do tworzenia. A co w sytuacji, gdy, choć malunek odróżnia się zupełnie od reszty, to sam w sobie jest dość… realistyczny?

Indianie a sprawa pozaziemska

Archeolodzy pracujący na stanowisku Pañamarca w Peru odkryli murale liczące ponad 1500 lat. Na ściennym malowidle dostrzec można mężczyznę o dwóch twarzach. Ówcześni artyści zadbali o szereg szczegółów i popisali się sporym wyczuciem. Postać z jednej strony wachlarz wykonany z piór, w drugiej zaś kielich, z którego piją kolibry.

Pierwszym zaskoczeniem dla naukowców okazał się poziom szczegółowości i wysoka jakość malunku, który zaskakująco dobrze próbował imitować rzeczywistość, co w sztuce tego okresu i regionu świata nie jest wcale takie oczywiste. Poza tym próbowano uzyskać wrażenie ruchu, co widać szczególnie po ręce dzierżącej wachlarz.

Reklama

Naukowcy odkryli również drugą postać, która podobnie jak pierwsza, w jednej z rąk dzierżyła swego rodzaju pióropusz, w drugiej zaś tajemniczy patyk o nieznanym zastosowaniu. Obie postacie, zdaniem archeologów, mogły przedstawiać bóstwa lub istoty mistyczne. Co jednak dziwne, to fakt, że nie odróżniały się one zbyt mocno od prawdziwych ludzi - a to rzadkość w tego rodzaju sztuce.

Kultura wyjątkowa, acz jedna z wielu

Znalezione murale pochodzą sprzed około 1500 lat i należą do peruwiańskiej kultury Mochica. Jak przyznali badacze dzieł, to jedyny przykład sztuki tego rodzaju w historii Ameryki Południowej. Dlaczego przedstawione postacie tak bardzo różnią się od innych, które tamtejsi postanowili uwieczniać przy pomocy malowideł?

To prawdopodobnie pozostanie tajemnicą, chociaż każdy przykład ekstrawagancji w tworzeniu czegokolwiek automatycznie nasuwa na myśl kontakt cywilizacji z istotami pozaziemskimi. W tym wypadku sytuacja jest jednak bardziej skomplikowana, bo niemal wszystkie przykłady sztuki z tego kontynentu nawiązywały do postaci iście nieludzkich, podczas gdy mural z Peru został stworzony bardziej w oparciu o to, co widać na ziemi i u ludzi.

Sztuka Ameryki Południowej

Jak przyznają naukowcy, znaleziska pochodzące z Ameryki Południowej są z reguły szalenie ciekawe. Głownie przez to, że w zasadzie każda cywilizacja czy kultura miała bardzo odrębny i wyjątkowe styl. To sprawiło, że nie da się znaleźć dwóch podobnych dzieł, czy choćby takich utrzymanych w ramach jednej kategorii.

Wpływ na to miało wiele czynników, jak choćby wielkość kontynentu i naturalne bariery, rozległe lasy, pasma górskie, które skutecznie utrudniały przenikanie się poszczególnych kultur.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Peru | archeolog | mural | niesamowite odkrycie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy