Nowe spojrzenie na zęby naszych przodków. To klucz do zrozumienia ewolucji
Maleńkie płytkie dołki widoczne na skamieniałych zębach naszych przodków nie muszą świadczyć o niedożywieniu lub chorobie. Wręcz przeciwnie, mogą mieć zaskakujące znaczenie ewolucyjne - do takich wniosków doszli autorzy nowego badania opublikowanego w czasopiśmie naukowym Journal of Human Evolution.

Analizując skamieniałe zęby homininów z Etiopii i RPA, badacze Monash University zauważyli płytkie regularne okrągłe dołki w zębach kilku gatunków, w tym Paranthropus robustus i Australopithecus. Co ciekawe, brak ich u przedstawicieli rodzaju Homo, a także u Australopithecus africanus z południowej Afryki, mimo przebadania ponad 500 zębów. To zdaniem naukowców wyklucza hipotezę, że powstały na skutek takich czynników, jak stres, infekcje czy zaburzenia odżywiania.
Dołkowanie jest subtelne, równomiernie rozmieszczone i często skupione w określonych miejscach korony zęba. Nie towarzyszą mu żadne inne oznaki uszkodzeń czy nieprawidłowości
Dołki w szkliwie to nie defekt
Jak przekonuje Ian Towle, współautor badania i autor publikacji na The Conversation, charakterystyczne dołki w szkliwie zębów skamieniałych przodków człowieka, które przez dekady uznawano za objaw chorób lub niedożywienia, mogą być w rzeczywistości czymś zupełnie innym. Jego zespół sugeruje, że mamy tu do czynienia z nowym markerem ewolucyjnym, pozwalającym lepiej zrozumieć, jak się rozwijaliśmy.
Zęby są niezwykle ważne dla ludzi takich jak ja, którzy próbują odtworzyć, jak przebiegała ewolucja człowieka i jakie relacje łączyły naszych przodków i ich krewnych. Każdy nowy marker to potencjalnie nowe narzędzie do budowania naszego drzewa genealogicznego
Genetyczne ślady sprzed milionów lat
Wszystko wskazuje na to, że dołki mają pochodzenie genetyczne i mogły powstać w wyniku zmian w sposobie formowania szkliwa. Przypominają one rzadką współczesną chorobę, amelogenesis imperfecta, która dotyka 1 na 1000 osób. Tyle że wśród Paranthropus występowały nawet u połowy osobników, czyli zbyt często, by mówić o patologii, a do tego utrzymywały się z podobną częstotliwością przez miliony lat.
Jeśli hipoteza się potwierdzi, jednolite dołkowanie w szkliwie może stanowić nowy marker taksonomiczny - podobnie jak dziś wykorzystuje się grubość szkliwa czy kształt guzków. Co ważne, występowanie dołków może sugerować, że gatunki Paranthropus tworzą tzw. grupę monofiletyczną, czyli pochodzą od jednego wspólnego przodka. Ciekawym przypadkiem jest tu Homo floresiensis, czyli słynny "hobbit" z Indonezji, bo zdjęcia jego uzębienia sugerują obecność podobnych dołków, co może wskazywać na bliższe pokrewieństwo z Australopithecus, niż wcześniej sądzono.
Nasze badania pokazują, że jest to cecha dziedziczna, niespotykana u żadnych współczesnych naczelnych ani u Homo (poza nielicznymi przypadkami amelogenesis imperfecta)