Ostatnia szarża polskiej kawalerii
19 września 1939 roku miała miejsce ostatnia szarża pełnego pułku polskiej kawalerii. Żołnierze 9. Pułku Ułanów Małopolskich i 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich zaatakowali niemieckie oddziały pod Wólką Węglową. Tak opisał ją włoski korespondent wojenny, Mario Appelius: "Nagle bohaterski zespół kawalerzystów w sile około paruset koni wyłonił się w galopie z zarośli. Nacierali oni, mając w środku rozwinięty sztandar... Wszystkie niemieckie karabiny maszynowe umilkły, a tylko działa strzelały. Ich ogień stworzył zaporę ogniową na przestrzeni 300 metrów przed liniami niemieckimi. Polscy kawalerzyści nacierali całym pędem, jak na średniowiecznych obrazach! Na czele wszystkich galopował dowódca z podniesioną szablą. Widać było, jak malała odległość pomiędzy grupą polskich kawalerzystów, a ścianą niemieckiego ognia. Szaleństwem było kontynuować tę szarżę na spotkanie śmierci. A jednak Polacy przeszli." Natarcie powiodło się. Oba pułki przebiły się na pomoc oblężonej Warszawie. W weekend tę słynną szarżę odtworzyli pasjonaci historii na polach wokół Łomianek.