Polacy też podejmowali krzyż
Jakie stanowisko wobec ruchu krucjatowego przyjęli średniowieczni mieszkańcy ziem polskich, które dopiero co weszły do grona religijno-politycznej wspólnoty państw chrześcijańskiej Europy?
W 1095 r. na synodzie we francuskim Clermont papież Urban II wezwał europejskie rycerstwo do podjęcia krucjaty przeciw muzułmanom i odbicia z ich rąk najświętszych miejsc chrześcijaństwa, znajdujących się w Palestynie. Na zachodzie Starego Kontynentu papieski apel spotkał się z niezwykle szybką i powszechną odpowiedzią - w przeciągu roku do wyprawy na Bliski Wschód gotowe były tysiące Europejczyków wszystkich stanów, od nędzarzy po kwiat rycerstwa i potężnych monarchów. Tak rozpoczął się nowy rozdział w historii cywilizacji zachodniej. Jak się okazuje, mieszkańcy średniowiecznej Polski także nie pozostali obojętni wobec idei wypraw krzyżowych.
Echa papieskiego wezwania
Nie mamy bezpośrednich dowodów na to, że wezwanie z synodu w Clermont spotkało się z pozytywną reakcją polskiego rycerstwa. Wiemy natomiast, że szlak wyprawy krzyżowców pod dowództwem niemieckiego rycerza Folkmara prowadził przez Saksonię w kierunku Czech, a więc w pobliżu granic państwa Piastów. Biorąc pod uwagę fakt, że młody jeszcze polski Kościół opierał się na duchownych z Francji i Niemiec, a polska elita feudalna utrzymywała kontakty z ośrodkami zachodnioeuropejskimi zaangażowanymi w wyprawy do Ziemi Świętej, można spodziewać się, że idee krucjatowe docierały do państwa Piastów.
Kto wyruszył?
W źródłach pisanych odnajdujemy natomiast informację o niewymienionym z imienia księciu piastowskim, który wziął udział w II krucjacie (1147 r.) do Ziemi Świętej. Prawdopodobnie chodzi o Władysława II Wygnańca lub Henryka Sandomierskiego. W III wyprawie krzyżowej (1189-1192) do Palestyny wyprawił się rycerz Wielisław Jerozolimski. W V krucjacie (1217-1221) uczestniczyli książę Kazimierz Opolski i rycerz Sieciech Konradowic. W sumie źródła pisane poświadczają w XII i XIII w. udział w krucjatach, przede wszystkim północnych, co najmniej 9 piastowskich książąt, a co za tym idzie także rycerstwa.
Piast na Bliskim Wschodzie
Przy okazji relacji na temat II wyprawy krzyżowej, nadworny kronikarz cesarza bizantyjskiego i naoczny świadek opisywanych wydarzeń Jan Kinnamos wspomina, iż w listopadzie 1147 r. wycofujące się po porażce w bitwie z Turkami seldżuckimi pod Doryleum, resztki wojsk króla niemieckiego Konrada III, spotkały w Nikei ciągnące w kierunku Palestyny oddziały francuskie, czeskie i polskie. Zgodnie z relacją, w grupie tej znajdował się niewymieniony z imienia "król Lechitów". Jednocześnie autor kroniki przytacza położenie jego państwa. Choć nie znamy tożsamości owego władcy, to bez wątpliwości możemy go identyfikować z którymś z piastowskich książąt. Historycy opowiadają się za Władysławem II Wygnańcem, który w tym okresie przebywał na dworze króla niemieckiego Konrada III lub pobożnym Henrykiem Sandomierskim.
Wspomniana bitwa pod Doryleum była najdotkliwszą porażką Europejczyków w trakcie II wyprawy krzyżowej.
Krucjaty przeciw sąsiadom
Choć w przypadku udziału Polaków w wyprawach krzyżowych do Ziemi Świętej możemy mówić jedynie o epizodach, inaczej wygląda kwestia ich uczestnictwa w krucjatach prowadzonych przeciw pogańskim sąsiadom, czyli Słowianom Połabskim, Prusom czy Jaćwingom, dzięki którym polscy książęta i rycerze wstępowali w elitarne szeregi chrześcijańskiego rycerstwa europejskiego, walczącego za swoją wiarę. Jednocześnie państwo polskie przedstawiane było jako "wschodni bastion chrześcijaństwa".
W 1147 r. w krucjacie połabskiej, podjętej równolegle do II wyprawy krzyżowej, być może wziął udział Mieszko Stary na czele licznego hufca. W wyprawie pruskiej w tym samym roku uczestniczył natomiast Bolesław Kędzierzawy. W pierwszej połowie XIII w. w krucjatach przeciw Prusom, wraz ze swoim rycerstwem brali udział książęta piastowscy Henryk Brodaty, Leszek Biały, Konrad Mazowiecki, Władysław Odonic, Henryk Pobożny oraz Kazimierz Kujawski.