Poszedł plewić maliny. Znalazł rzadkie narzędzie sprzed 5 tysięcy lat

Mieszkaniec województwa lubelskiego znalazł na swoim polu kawałek kamienia. Okazało się, że to fragment dużej siekierki z 3 tysiąclecia p.n.e. "Pojawienie się tego typu zabytków w okolicach Biłgoraja jest pewną sensacją" - przekazał Lubelski Konserwator Zabytków.

Historia mieszkańca Potoka Górnego (woj. lubelskie, na SW od Biłgoraja) pokazuje, że wcale nie trzeba być archeologiem czy poszukiwaczem skarbów, żeby znaleźć cenny zabytek. Czasem wystarczy być uważnym, a niepozorny przedmiot może okazać się istotnym dla nauki znaleziskiem. Tak było w tym przypadku. 

Narzędzie sprzed 5 tysięcy lat znalezione przypadkiem na polu

Pan Sławomir, wychodząc na pole 26 kwietnia, chciał zająć się swoją plantacją malin. Przypadkiem podczas plewienia znalazł przedmiot wykonany z krzemienia. Zadzwonił do urzędu konserwatorskiego, przesłał mailem zdjęcia i informacje o miejscu odkrycia. Okazało się, że to duży fragment dolnej części czworościennej siekiery z ostrzem wykonanej z krzemienia świeciechowskiego, posiadającego szaro-brązowawą barwę z różnej wielkości białawymi plamkami.

Reklama

Długość siekiery wynosi ok. 6,5 cm, grubość 2,2 cm, natomiast szerokość łukowatego ostrza dochodzi do ok. 6,5 cm. Przekrój wzdłużny zachowanej części siekiery jest klinowaty, natomiast przekrój poprzeczny jest wyraźnie prostokątny i ma wymiary 6,5 cm x 2,2 cm. Wszystkie powierzchnie są bardzo starannie wygładzone. Na podstawie analizy proporcji wywnioskowano, że pierwotnie miała długość ok. 19-20 cm, więc była całkiem sporych rozmiarów. Porównując znalezisko z innymi tego typu siekierami, ustalono, że najprawdopodobniej narzędzie zostało wykonane przez schyłkowo-neolityczną ludność kultury amfor kulistych i może być datowane na pierwszą połowę 3 tysiąclecia przed naszą erą.

Pracownicy WUOZ Lublin Delegatura w Zamościu podczas oględzin miejsca 8 maja znaleźli na polu  także 2 fragmenty nowożytnej ceramiki naczyniowej (XVIII-XIX w.) i 2 okruchy krzemienia narzutowego pochodzenia polodowcowego.

Niepozorny przedmiot jest cenną informacją dla archeologów

Jak przekazał Lubelski Konserwator Zabytków, siekiery amfor kulistych są na terenie woj. lubelskiego rzadkością. Najczęściej odkrywane były we wschodniej części województwa oraz na terenie Wołynia i Podola na Ukrainie. Zazwyczaj pochodzą z obiektów grobowych, ale bywa, że znajdowane są luźno, bez powiązania z żadnymi obiektami.

- Pojawienie się tego typu zabytków w okolicach Biłgoraja (to już 3 siekiera kultury amfor kulistych) jest pewną sensacją, pozwalającą sądzić, że ludność tej kultury penetrowała znacznie większe obszary, niż sądziliśmy dotychczas. Dodatkowo, odkrycie kolejnego zabytku archeologicznego w powiecie biłgorajskim świadczy, że teren ten nie był typową "pustką" osadniczą w pradziejach, jak dotychczas zakładali archeolodzy, ale rozwijało się tu również osadnictwo pradziejowe - poinformował LWKZ.

Odkryta siekiera zostanie przekazana do Muzeum w Biłgoraju, natomiast w miejscu jej znalezienia zaewidencjonowano nowe stanowisko archeologiczne.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lubelskie | Archeologia | skarb
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama