Tatuaże sprzed tysiącleci. Odkryli ślady "duchowości" zapisane na skórze
Archeolodzy po raz pierwszy dokładnie przyjrzeli się praktykom tatuowania w starożytnej Nubii - krainie rozciągającej się wzdłuż Nilu, na terenach dzisiejszego Sudanu i Egiptu. W badaniu opublikowanym w prestiżowym czasopiśmie PNAS naukowcy z Uniwersytetu Missouri-St. Louis zbadali ponad 1000 ludzkich szczątków sprzed dwóch tysięcy lat.

Analizowane próbki pochodziły z trzech stanowisk archeologicznych datowanych od około 350 r. p.n.e. do 1400 r. n.e. w dolinie Nilu na terenie współczesnego Sudanu. Celem badaczy było określenie zasięgu, rozpowszechnienia i demografii tatuaży w starożytnej Nubii. Efekt? Odkrycie, które nie tylko podwoiło liczbę znanych przypadków tatuaży w dolinie Nilu, ale też ujawniło ich duchowe znaczenie.
To najstarsze tatuaże chrześcijańskie
Zespół kierowany przez dr Anne Austin zastosował obrazowanie wielospektralne, pozwalające wykryć pigment w zachowanej tkance. W ten sposób udało się zidentyfikować tatuaże u 27 osób - mężczyzn, kobiet, a nawet dzieci. Co zaskakujące, najwięcej przykładów pochodzi z okresu średniowiecznego, gdy w Nubii panowało już chrześcijaństwo.
Oznacza to, że wraz z jego nadejściem tatuaże nie zniknęły, a jedynie zmieniły formę. Zamiast dawnych wzorów złożonych z rombów i krzyżujących się linii na dłoniach pojawiły się tatuaże na twarzy, często o charakterze religijnym, prawdopodobnie symbolizujące przynależność religijną lub ochronę duchową.
Tatuaże nie zniknęły wraz z nadejściem nowej wiary - po prostu się zmieniły
Tatuaże wykonywane nożem
Badacze ustalili też, że tatuaże wykonywano nie igłą, lecz nożem - ślady nacięć i sposób rozprowadzenia barwnika sugerują, że pigment wprowadzano poprzez płytkie rozcięcia skóry. To czyni znalezisko jednym z najstarszych przykładów rytuałów ciała o charakterze chrześcijańskim i jak podkreślają badacze, to "coś więcej niż tylko odkrycie archeologiczne".
Każdy z tych tatuaży to głos z przeszłości, który mówi o tożsamości, wierze i relacjach międzyludzkich w czasach, gdy kultura i religia wzajemnie się przenikały








