W Maroku odkryto pozostałości nieznanego ludu sprzed kilku tysięcy lat

Podczas badań archeologicznych w Maroku odkryto pozostałości po najstarszej okolicznej społeczności rolniczej. Rzuca to całkowicie nowe światło na historię tego obszaru, który do tej pory uznawany był za mało istotny, a jak się okazuje — wpływał nawet na mieszkańców Europy.

Maghreb, obejmujący północno-zachodnią Afrykę, leży na przecięciu trzech kluczowych stref geograficznych — Morza Śródziemnego, Sahary oraz najkrótszej drogi między Afryką a Europą. Ta strategiczna lokalizacja umożliwiła mu w przeszłości pełnienie roli istotnego ośrodka wymiany kulturowej i gospodarczej

Reklama

Choć jego znaczenie w czasach epoki żelaza i okresu islamskiego jest dobrze znane, to wciąż brakowało nam wiedzy o tym, co działo się w regionie między 4000 a 1000 rokiem p.n.e. Okres ten charakteryzował się dynamicznymi zmianami w całym basenie Morza Śródziemnego, lecz północno-zachodnia Afryka pozostawała w naszej wiedzy białą plamą, aż do teraz.

Odkrycia na stanowisku Oued Beht

Zespół naukowców pod kierownictwem Youssefa Bokbota, Cypriana Broodbanka oraz Giulio Lucariniego przeprowadził badania archeologiczne na stanowisku Oued Beht w Maroku. Odkrycia dokonane tam są dowodem na to, że Maghreb był nie tylko ważnym ośrodkiem wymiany kulturowej, ale także istotnym ogniwem w rozwoju neolitycznych społeczeństw rolniczych.

Wykazano, że Oued Beht było największym afrykańskim neolitycznym kompleksem rolniczym poza rejonem Nilu. Odkrycia z Maroka obejmują rośliny uprawne, zwierzęta, ceramikę oraz narzędzia kamienne. Odnaleziono też liczne jamy magazynowe, które sugerują istnienie rozwiniętego systemu przechowywania żywności, co mogło umożliwiać długotrwałe funkcjonowanie tamtejszych osad w razie klęski urodzaju.

Mieszkańcy Maghrebu kontaktowali się z ludami z Europy

Jednym z najbardziej fascynujących aspektów odkrycia w Oued Beht są dowody na istnienie powiązań między Afryką a Europą w okresie końca neolitu. Zauważono spore podobieństwa między jamami magazynowymi w Maroku a tymi znalezionymi po drugiej stronie Cieśniny Gibraltarskiej, na terenie obecnej Hiszpanii

Wcześniejsze znaleziska z tego obszaru, m.in. kość słoniowa czy strusie jaja, już wcześniej sugerowały intensywne kontakty między tymi regionami. Nowe dowody tylko utwierdzają historyków w tej teorii.

Odkrycia te pokazują, że społeczności północno-zachodniej Afryki były integralną częścią większej sieci powiązań między ludami w basenie Morza Śródziemnego. Interakcje między nimi najpewniej nie ograniczały się jedynie do kontaktów handlowych i miały spory wpływ na rozwój społeczności rolniczych po obu stronach Morza Śródziemnego. Stawia to Maghreb w całkiem odmiennym świetle w kontekście historii regionu.

Jak podkreślają autorzy badania, "Oued Beht stanowi dowód na istnienie złożonego i zróżnicowanego społeczeństwa w północno-zachodniej Afryce, które nie tylko przetrwało, ale również miało znaczący wpływ na kształtowanie świata Morza Śródziemnego". Wyniki tych badań otwierają nowe możliwości odkryć w regionie, który przez długi czas pozostawał na marginesie zainteresowań archeologów.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Afryka | Maroko | prehistoria | neolit | rolnictwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy