W Oslo odkryto grób wikinga, pochowanego z niezwykłymi skarbami
Norwescy archeolodzy odkryli niezwykły grób podczas prac niedaleko miejskiego stawu Holmendammen w Oslo. Znaleźli w nim szczątki wikinga, którego pochowano z jego bogatymi skarbami. Największym z nich była tarcza wojownika i jego charakterystyczna broszka celtycka.
Archeolodzy po raz pierwszy natknęli się na grób podczas prac archeologicznych jesienią, na niewielkim wzgórzu nieopodal stawu Holmendammen. Już wcześniej podejrzewano, że w jego okolicy mogą być zakopane skarby przeszłości. Naukowcy chcieli je uratować przed zbliżającymi się pracami budowlanymi w regionie. Ich znalezisko jest jednym z najbardziej fascynujących przykładów reliktów z czasów wikingów.
Bogaty grób zawierał skremowane szczątki, pochowane m.in. sierpem, dwoma nożami czy naczyniami ze steatytu. Ciekawym znaleziskiem jest dobrze zachowana środkowa część tarczy tzw. umbo. Ten atrybut wojownika wskazuje, że w grobie pochowano wikinga.
Uwagę archeologów zwróciła także celtycka broszka, która najprawdopodobniej służyła do przyczepiania futrzanego płaszcza. Dzięki niej udało się wstępnie ustalić w jakim okresie wiking mógł zostać pochowany.
Skarby i szczątki przetransportowano do Muzeum Historycznego Uniwersytetu w Oslo, gdzie zostaną uważnie zbadane. Archeolodzy spróbują ustalić, czy ze skremowanych szczątków można wydobyć DNA. Jego analiza pozwoliłaby na poznanie dokładniejszych informacji o pochowanym wojowniku.
Wstępne założenia dotyczące znaleziska już mogą zmienić postrzeganie historii Oslo. Według skandynawskich sag miasto założył w 1049 Harald Hardrad. Niemniej w ostatnich latach znaleziono w jego regionie chrześcijańskie pochówki datowane na okres przed 1000 roku. Grób wikinga niedaleko Holmendammen może być kolejnym dowodem o jeszcze starszej historii Oslo.
