2 miliony domen, milion problemów
Liczba domen z krajowym rozszerzeniem .PL osiągnie wkrótce imponującą liczbę 2 milionów. Przez pierwsze 10 lat funkcjonowania tej popularnej domeny udało się zaledwie przekroczyć próg 100 tysięcy adresów. Obecnie tylko 100 tysięcy wpisów dzieli rejestr od przekroczenia okrągłej liczby dwóch milionów. Czy mamy powody do dumy?
Rejestr sufiksu .PL jest na piątym miejscu w Europie pod względem liczebności wpisów. Polski krajowy rejestr domen wyprzedzają jedynie rozszerzenia niemieckie, brytyjskie, holenderskie oraz włoskie. Niestety, nie oznacza to, że polski wirtualny świat stanowi europejską czołówkę.
Co prawda, na początku XXI wieku mieliśmy do czynienia z zawrotnym skokiem rozwoju polskiego internetu, ale czy tak wielkim jak może obrazować to liczba dwóch milionów domen? Posiadanie własnego adresu w globalnej sieci stało się ważnym elementem prowadzenia biznesu, stąd też liczby adresów zakończonych na .PL rosły bardzo szybko. Obecnie niespełna 2 miliony domen z polską końcówką skupionych jest w rękach ponad 700 tysięcy abonentów, jak wynika z danych prezentowanych przez NASK.
Kiedy NASK będący do pewnego czasu wyłącznym rejestratorem domeny .PL przekazał tę działalność w głównej mierze partnerom, posiadanie domeny stało się bardzo łatwo dostępne. Przyczyniło się to do tego, że użytkownicy często wykupują rejestrację adresu, o którym zwyczajnie zapominają, lub rejestrują setki, a nawet tysiące adresów, z których nigdy nie będą korzystać.
Pokazuje to drugą, mniej pozytywną stronę liczby 2 milionów zarejestrowanych domen .PL. Eksperci szacują, że 50 proc. spośród istniejących adresów jest nieaktywnych. Oznacza to, że połowa z rejestrowanych domen nigdy nie stanie się konkretną stroną w sieci. Nie powstanie tam żaden serwis, nie będą świadczone usługi, a także nie będzie prowadzony handel.
Te dane w świetle faktu takiego jak nie posiadanie przez ponad 40 proc. małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce nawet internetowej wizytówki (co pokazują badania zrealizowane w ramach akcji Internetowa Rewolucja), uświadamiają jak wiele jest jeszcze do zrobienia w polskim Internecie.
- Często wiedza i umiejętności użytkowników są niewystarczające, aby zmienić posiadany adres w sieci, w funkcjonalną witrynę. Bardzo wiele w tym zakresie mają do zrobienia firmy rejestrujące domeny. Powinny one w jak największym stopniu edukować i wspierać użytkowników w budowaniu funkcjonalnych witryn. Dostarczanie narzędzi i stałe wsparcie na pewno przełoży się na pozytywne skutki nie tylko dla obu stron, ale również dla polskiego internetu- podsumowuje problem Marcin Kuśmierz, Dyrektor Zarządzający home.pl.