Albicla – "polski Facebook” ma fragment regulaminu skopiowany z... Facebooka

Albicla to kolejna próba podejścia Polaków do stworzenia własnego serwisu społecznościowego podobnego do Facebooka. Okazuje się, że twórcy skopiowali fragment regulamin portalu Marka Zuckerberga, wraz z hiperłączem. Internauci dodatkowo zwracają uwagę na inne błędy programistyczne w portalu.

Zrzut ekranu z regulaminu serwisu Albicla, fragment punktu 36. ma hiperłącze do Facebooka
Zrzut ekranu z regulaminu serwisu Albicla, fragment punktu 36. ma hiperłącze do FacebookaINTERIA.PL

Albicla to serwis, który chce stać się czymś w rodzaju "polskiego Facebooka". Twórcy zapowiadają otwarcie rejestracji, jednak na samym początku pojawiła się kontrowersja, a może zwyczajny błąd popełniony przez autorów. Okazuje się, że regulamin serwisu Albicla bardzo wzoruje się na regulaminie Facebooka, w punkcie 36. znajdziemy nawet kikalny odnośniki w regulaminie odsyłający bezpośrednio do adresów powiązanych z portalem Marka Zuckerberga.

Internauci od razu zwrócili uwagę na błąd oraz poinformowali twórców o możliwej kradzieży oraz plagiacie. Twórcy portalu reklamują się możliwością zachowania wolności słowa, jednak w regulaminie Albicla istnieją zapisy związane z moderacją oraz usuwaniem odpowiednich treści.

Na pierwszy rzut oka Albicla jest próbą skopiowania wzbierających na popularności serwisów takich jak Gab i zamknięty w ostatnim czasie Parler (więcej informacji). Nie wiadomo, jak rozwój opisywanej platformy potoczy się w kolejnych miesiącach.

Eksperci i internauci zwracają również uwagę na inne błędy techniczne oraz luki z zakresu bezpieczeństwa - można m.in. pominąć etap podawania maila w rejestracji, a także brakuje limitu liczby znaków w podawanym przez nas haśle. Niektórzy próbujący utworzyć konto narzekali na brak maila potwierdzającego rejestrację, innej osobie udało się stworzyć hasło mające 500 tys. znaków - w tym celu zwyczajnie... przekleił treść "Pana Tadeusza"

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas