Aresztowana w dzień ślubu za blogowanie

Pan młody, Hua Chunhui, czekał z rodziną na swoją narzeczoną, Cheng Jianping, ale ta nie pojawiła się na własnym ślubie. Na początku podejrzewano, że dziewczyna zmieniła zdanie odnośnie zamążpójścia, ale okazało się, że została aresztowana i wysłana do obozu pracy.

Rok w obozie pracy za jeden krótki wpis - przerażające
Rok w obozie pracy za jeden krótki wpis - przerażającegizmodo.pl

Niestety, wiadomość została przechwycona przez chińskie służby. Cheng, która na Twitterze posługuje się nickiem wangyi09, została aresztowana tego dnia, którego miała wyjść za mąż. Policja wysłała ją do obozu pracy Shibali w mieście Zhengzhou (prowincja Henan). Ma tam pozostać rok za "zakłócanie porządku społecznego". Aktywistka rozpoczęła strajk głodowy.

Najgorsze, że nikt nie poinformował o aresztowaniu jej rodziny, która przez kilka dni nie wiedziała, gdzie dziewczyna się podziewa. Nawet niedoszły mąż mógł tylko przypuszczać, co się dzieje z Cheng.

Twitter jest w Chinach oficjalnie zakazany, ale wielu internautów - w tym kraju jest ich ponad 380 milionów! - korzysta z minibloga za pośrednictwem serwerów proxy. Niepokoi to chińskie władze, które obawiają się protestów zwoływanych przez opozycję właśnie za pomocą serwisów internetowych. Jak pokazuje przykład Iranu, krążąca w Sieci wiadomość dociera do licznych młodych ludzi.

Anna Piwnicka

gizmodo.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas