Atak na klientów LUKAS Banku

Jeśli jesteś klientem LUKAS Banku miej się na baczności. W ostatnim czasie po sieci zaczęły krążyć fałszywe wiadomości e-mail. Czytamy w nich o ograniczeniu funkcjonalności internetowego konta ofiary z prośbą o kliknięcie w link i szybką "reaktywację". Oczywiście podając przy tym pełne dane dostępowe do swojego konta.

article cover
AFP

"dostęp do naszego konta - w związku z długim brakiem aktywności - został ograniczony. Aby przywrócić pełny dostęp w przeciągu 2 dni od otrzymania wiadomości należy się na nie zalogować".

Fałszywa strona LUKAS Banku - Internet Explorer
<span class="sourceDI">Źródło: Dziennik Internautów </span>

Na niebezpieczeństwo szczególnie narażeni są użytkownicy przeglądarki Internet Explorer, która pomimo włączonego filtru bezpieczeństwa rozpoznała stronę jako bezpieczną. Przeglądarki Firefox oraz Opera zachowują się poprawnie, informując użytkownika o zagrożeniu oszustwa i w efekcie blokując dostęp do strony. Należy przy tym zaznaczyć, że jeszcze wczoraj (25.06.2008) ok. godziny 16:00 Firefox otwierał stronę w normalny sposób, natomiast tuż przed godziną 18 zaczął już rozpoznawać oszustwo.

Przypominamy, że żaden bank nigdy nie wysyła do swoich klientów e-maili z prośbą o podanie poufnych informacji, ani też zawierających linków do stron logowania do systemów transakcyjnych. Takie wiadomości należy niezwłocznie usuwać i pod żadnym pozorem nie klikać w odnośniki w nich zawarte.

Dobrze przygotowana pułapka

W przesłanej wiadomości - prócz błędów językowych - możemy zauważyć nieczytelne logo wraz z prawdziwym (zapewne dla uśpienia uwagi) numerem infolinii LUKAS Banku. Po kliknięciu w podany link i otwarciu niebezpiecznej strony kolejnymi elementami wartymi uwagi są fałszywe numery telefonów podane na dole strony.

Numer do LUKASlinii zaczynający się od 0 801 ma zamienione ostatnie cztery cyfry (0 w miejsce 1). Drugi numer - przeznaczony dla posiadaczy telefonów komórkowych - różni się tylko jedną, ostatnią cyfrą. Dane kontaktowe widoczne na stronie mogą więc zmylić nawet klientów banku znających numery infolinii.

To nie jedyna pułapka. Otwierając link "Więcej informacji o bezpieczeństwie" zostajemy przeniesieni na prawdziwą witrynę LUKAS Banku. Jeśli zdecydujemy się podać dowolne dane do logowania i klikniemy przycisk "Zatwierdź" zostajemy poinformowani o "Zakończeniu pracy w LUKAS e-Banku!". Po krótkiej chwili w tym samym oknie otwiera się prawdziwa strona LUKAS Banku podająca komunikat: "Twoja sesja w LUKAS e-Banku zakończona poprawnie".

Na spreparowanej, fałszywej stronie naprawdę łatwo jest paść ofiarą phishingu.

Komunikat widoczny po przejściu z fałszywej strony LUKAS Banku
<span class="sourceDI">Źródło: Dziennik Internautów </span>

W marcu bieżącego roku głośno stało się o atakach na klientów banku BZ WBK. Przestępcy wysyłali fałszywe e-maile kilkukrotnie. Za pierwszym razem popełnili mnóstwo błędów, dzięki którym często nawet początkujący internauta mógł zauważyć próbę kradzieży danych. Drugie uderzenie było bardziej przemyślane i bardzo przypomina omawiany w tekście przypadek.

Bądźmy świadomi, że ofiarą ataku może stać się każdy, co dobrze obrazuje przypadek półfinalistki konkursu Miss England 2008. Przypomnijmy, że wg szacunków organizacji Anti-Phishing Working Group phisherzy są w stanie oszukać ok. 5 proc. wszystkich odbiorców ich wiadomości.