Austriacy chcą pozwać Facebooka
Choć w zeszłorocznym głosowaniu nad zmianami w polityce prywatności Facebooka jedynie nieliczni użytkownicy postanowili wyrazić swoje zdanie, nie zraża to austriackiej grupy o nazwie Europe vs. Facebook, która już od dłuższego czasu walczy o to, by Facebook dostosował się do europejskich norm. Aktualnie przygotowują się oni do pozwu przeciwko sieci społecznościowej.
Europe vs. Facebook już od dwóch lat psuje krwi Facebookowi. To właśnie dzięki nim sprawą prywatności użytkowników zainteresował się irlandzki Komisarz do spraw Ochrony Danych Osobowych, który doszedł ostatecznie do porozumienia z siecią społecznościową. Ale Austriakom to nie wystarcza. Max Schrems, lider grupy twierdzi, że do tej pory Facebook zastosował się jedynie do 10 proc. tego, na czym im zależało.
- Dlatego przygotowujemy się do rozprawy sądowej - powiedział Schrems.
W tym celu grupa rozpoczęła zbiórkę pieniędzy, które mają zostać wykorzystane na opłacenie prawników. Pomimo tego, że Facebook zastosował się do irlandzkich wytycznych (w Irlandii Facebook ma europejską siedzibę) Europe vs. Facebook jest przekonane, że sieć społecznościowa nadal narusza europejskie prawo w wielu obszarach, miedzy innymi przez to, że użytkownik nie ma dostępu do całej swojej historii działań na portalu - aktualnie użytkownik może ściągnąć ją jedynie do 2010 roku.
Grupa uważa także, że polityka prywatności Facebooka jest za szeroko sformułowana i pozwala sieci społecznościowej na praktycznie wszystko. I zasadniczo trudno odmówić im racji, ale kwestię tego czy narusza ona rozwiązania Unii Europejskiej będzie musiał rozstrzygnąć sąd. Oczywiście jeśli zbiórka pieniędzy się powiedzie.
W międzyczasie, jeśli kwestia prywatności na Facebooku jest dla was istotna, możecie wyrazić swoje zdanie na temat proponowanych przez Zuckerberga zmian w polityce prywatności. Do 10 grudnia jest czas na to, by swoje zdanie na ten temat wypowiedziało 30 proc. użytkowników Facebooka