Facebook wykorzysta do reklamy wszystko co napiszesz
Prawdopodobnie otrzymaliście już od Facebooka maila, informującego o zmianach w regulaminie świadczenia usług. W większości skupiają się one na usunięciu anachronicznego już mechanizmu głosowania użytkowników, ale z komentarza Erin Egan można wyczytać także zapowiedź rychłego uruchomienia przez Facebooka własnej sieci reklamowej.
W rozmowie z magazynem "Forbes", przedstawiciel Facebooka odpowiadający za politykę prywatności podkreśla, że zmiany pozwolą serwisowi wykorzystywać informacje zdobyte za pomocą Facebooka do wyświetlania reklam również poza portalem społecznościowym.
Cytując Egan: "Wszystko co robisz i piszesz na Facebooku może zostać wykorzystane do wyświetlania reklam. Nasza polityka stwierdza, że możemy reklamować usługi poza Facebookiem na podstawie danych, które mamy dzięki Facebookowi".
Takie postawienie sprawy jest jasną zapowiedzią uruchomienia własnej sieci reklamowej, która spokojnie mogłaby konkurować z Google. Akcjonariusze Facebooka prawdopodobnie już teraz zacierają ręce na myśl o potencjalnych zyskach. Sieć reklamowa, która będzie mogła precyzyjnie targetować reklamy docierające do miliarda użytkowników internetu na pewno spowoduje znaczący wzrost przychodów. Liczony w miliardach.
Pierwszą oznaką tego, że Facebook przymierza się do stworzenia własnej sieci reklamowej była umowa zawarta pomiędzy Menlo Park a Zyngą, na mocy której reklamy z Facebooka zaczęły być wyświetlane na Zynga.com. Już wtedy można było podejrzewać, że Facebook zamierza otworzyć stworzyć sieć reklamową. Słowa Erin Egan tylko to potwierdzają.
Pytanie tylko jak użytkownicy przyjmą fakt, że ich dane i działania na Facebooku będą wykorzystywane do wyświetlania im reklam wszędzie. Stawiam kasztany przeciwko dolarom, że ostatecznie przejdzie to bez większego echa. Taktykę małych kroków Zuckerberg opanował znakomicie.