Bać się czy się nie bać

Być może już niedługo internauci nie będą tak drżeć o bezpieczeństwo danych przesyłanych światową siecią. Unia Europejska i Stany Zjednoczone doszły do porozumienia w sprawie bezpiecznej wymiany danych osobowych.

Być może już niedługo internauci nie będą tak drżeć o bezpieczeństwo danych przesyłanych światową siecią. Unia Europejska i Stany Zjednoczone doszły do porozumienia w sprawie bezpiecznej wymiany danych osobowych.

System ten oparty zostanie na zasadzie "bezpiecznych portów". Oznacza to, że zanim informacja zawierająca poufne dane "wpłynie" na siećjakiegoś państwa - komputer najpierw upewni się, czy dane państwo stosuje odpowiednie zabezpieczenia. Jeśli tak nie będzie - dane popłyną "drogą okrężną". Wprawdzie wydłuży to być może czas transmisji, ale chyba nasze pieniądze czy dane osobowe warte sią tego, aby bezpiecznie "dopłynęły" do miejsca przeznaczenia

RMF
Dowiedz się więcej na temat: USA | Dane osobowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy