Chiny: blogów też nie wolno

Kolejną restrykcją, jaka dotknęła chińskich internautów, jest blokada dostępu do blogów - dzienników sieciowych. Władze pekińskie zablokowały dostęp do stron Blogger.com i Blogspot.com, bliźniaczych serwisów oferujących bezpłatne prowadzenie blogów.

Kolejną restrykcją, jaka dotknęła chińskich internautów, jest blokada dostępu do blogów - dzienników sieciowych. Władze pekińskie zablokowały dostęp do stron Blogger.com i Blogspot.com, bliźniaczych serwisów oferujących bezpłatne prowadzenie blogów.

Wszystko wskazuje na to, że powodem blokady jest jedna szczególna strona - dweb.blogspot.com. Autor tego bloga umieścił w swoim wpisie listę serwerów proxy, za pośrednictwem których Chińczycy mogą zyskać dostęp do stron internetowych blokowanych przez władze.

Informacje o całej sprawie pochodzą od chińskich internautów. Wprawdzie amerykańska uczelnia Harvard Law School opracowała usługę pozwalającą na sprawdzenie, które strony są niedostępne na terenie Chin, ale... stronę z aplikacją Chińczycy również zablokowali.

(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy