Chiny oskarżone o cyberatak na Marynarkę Wojenną USA - wykradziono 614 GB danych
Chiny zyskały dostęp do zastrzeżonych informacji dotyczących projektów Marynarki Stanów Zjednoczonych. Stało się to na wskutek cyberataku na nieokreślonego kontraktora marynarki. W wyniku wycieku utracono 614 gigabajtów danych dotyczących czujników, informacji kryptograficznych i podwodnej broni elektrycznej. Atak również spowodował wyciek danych na temat tajnego projektu pod kryptonimem „Sea Dragon”
Wspomniany kontrahent wierząc, że współpracuje z Centrum Floty Podwodnej Marynarki Stanów Zjednoczonych, nieopacznie przechowywał wrażliwe dane w niezabezpieczonej sieci. Projekt "Sea Dragon" wydaje się być inicjatywą Pentagonu i ma na celu "zakłócić potencjał ofensywy ze strony cyberprzestępców" poprzez "zintegrowanie obecnego systemu zbrojeniowego z istniejącymi rozwiązaniami platformy Marynarki Wojennej"
Jest podejrzenie, iż cenne dane zawierają informację o ponaddźwiękowym pocisku anty-okrętowym, który miał zasilić wyposażenie łodzi podwodnych US do 2020 roku. Oficjalnie szacuje się, że Chiny mogą przygotowywać się do akcji o większym zasięgu, ponieważ ten typ uzbrojenia jest dokładnie tym, czego Chiny potrzebują, aby dogonić Stany w wyścigu zbrojeń na morzu.
"Obecnie chiński wywiad ma kluczowe znaczenie dla rozwoju technologicznego Państwa Środka i jest niewątpliwym narzędziem na drodze ku mocarstwowości." Komentuje Piotr Borkowicz z firmy Marken, "Obserwując aktywność chińskich służb na arenie międzynarodowej wyraźnie widać, że coraz większym ich zainteresowaniem cieszy się cyberprzestrzeń." - dodaje.
Wszystko, co niweluje naszą przewagę w podwodnych działaniach zbrojnych, ma niezmiernie istotne znaczenie dla naszych ewentualnych planów wojennych wobec Chin, powiedział James Stavridis, dziekan Fletcher School of Law and Diplomacy na Tufts University i emerytowany admirał, który służył jako naczelny dowódca zjednoczonych sił zbrojnych w NATO.
To nie pierwszy raz, kiedy Stany Zjednoczone wskazują Chiny, jako odpowiedzialne za wycieki danych u rządowych kontrahentów, w wyniku których doszło do straty dużych ilości wojskowych danych wrażliwych. Incydent ten jest przypisywany Ministerstwu Bezpieczeństwa Państwowego Chińskiej Republiki Ludowej, która jest instytucją obejmującą głównie działania wywiadowcze.
"Traktujemy szeroko pojęty problem cyber-włamań bardzo poważnie", powiedział komandor Bill Speaks. W przypadku wystąpienia takiej sytuacji zaangażujemy odpowiednie służby i podejmiemy odpowiednie środki w celu ochrony konkretnych informacji i zapobieganiu skutkom podobnego wycieku.