Co czwarty komputer z pornografią na dysku twardym

Co czwarty komputer używany w miejscu pracy ma na dysku twardym nieodpowiednie materiały.

Po przeprowadzeniu kontroli 10 tys. komputerów w 125 firmach prywatnych oraz instytucjach, zajmująca się audytem międzynarodowa firma PixAlert na 25,8 proc. komputerów znalazła treści erotyczne lub pornograficzne - podaje serwis Vnunet. Dokładnie 0,3 proc. ze znalezionych treści zawierała dziecięcą pornografię.

Według ekspertów PixAlert, ludzie zajmujący się bezpieczeństwem w firmach wychodzą z założenia, że zastosowane filtry i kontrola nad przepływem danych w pełni wystarczą do wyeliminowania problemu. Tymczasem pracownicy firm stosują różnego rodzaju sztuczki, aby zdobyć cyfrowe materiały dla dorosłych.

Reklama

Okazuje się, że najwięcej nieodpowiednich treści trafia do pracowników za pomocą maili (45 proc.), z czego większość "różowej korespondencji" jest wysyłana między sobą przez samych pracowników. Z internetu na dyski twarde trafia jedynie 35 proc. tego typu treści.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: komputer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama